Subaru pracowało nad problemem Solberga

David Richards wyraża nadzieję, że zespół Subaru World Rally Team uporał się z usterką zawieszenia, która sprawiała ogromne problemowi Petterowi Solbergowi podczas Rajdu Jordanii. Szef SWRT wierzy, że w najbliższy weekend Solberg będzie walczył o podium w Rajdzie Sardynii.

"Sardynia stawia przed nami kompletnie inne wyzwania niż zakończona przed dwoma tygodniami runda w Jordanii” powiedział. „Nasza ekipa testowa bardzo ciężko pracowała nad rozwiązaniem problemów z amortyzatorami, które trapiły Pettera. Jestem przekonany, że w tej materii poczyniliśmy duży krok naprzód. Petter wygrywał już ten rajd w przeszłości, więc pewny siebie, w połączeniu z wykonaną przez nas pracą, powinien walczyć o podium". Zwycięstwo Pettera Solberg w Rajdzie Sardynii w 2004 roku było jednym z ostatnich teamu Subaru w MŚ. Jako obrońca tytułu Solberg pokonał wtedy duet Citroena - Sebastiena Loeba i Carlosa Sainza. W tym roku, po dwóch nieudanych rajdach, nawet podium byłoby dla Norwega wielkim sukcesem.

"Sardynia to ciężki rajd ponieważ nawierzchnia jest bardzo miękka i szybko tworzą się w niej dziury oraz koleiny. Już tam wygrywaliśmy, także i tym razem będę dawał z siebie wszystko, ale ten rajdy nigdy nie był łatwy, więc po prostu zobaczymy jak to będzie. Od zakończenia Rajdu Jordanii cały zespół ciężko pracował i mam nadzieję, że to zaprocentuje udanym występem" - powiedział Solberg. Problemów ze swoim Subaru nie ma drugi z kierowców, Chris Atkinson, który po kolejnym podium w Jordanii awansował na wysokie 3. miejsce w klasyfikacji kierowców.

"Na Sardynii ważna jest równa i płynna jazda bez popełniania błędów, ponieważ tamtejsze drogi są bardzo wąskie i techniczne, ale lubię ten rajd" - przyznaje Atkinson. "To będzie mój czwarty start na Sardynii, a drugi ze Stephanem Prevot. Mam nadzieję, że szczęśliwie dotrzemy do mety. Nie myślę o kolejnym podium. Raczej skupiam się na jeździe swoim tempem i walce o najwyższą lokatę będącą w naszym zasięgu".