Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Rajdowa przygoda Tomasza Kasperczyka na estońskich szutrach
			
			
			
			 
									
					
					Rajdowa przygoda Tomasza Kasperczyka na estońskich szutrach
							2015-07-20 - P. Krupka     Tagi: ERC, Rajd Estonii, Kasperczyk
						
						
						Treningowy start w Rajdzie Estonii był dla kierowcy Tiger Rally Team - Tomasza Kasperczyka okazją do gromadzenia doświadczeń w jednym za najszybszych szutrowych rajdów w Europie. Nie obyło się bez przygód, które pomagają w rozwoju i radzeniu sobie z ekstremalnymi sytuacjami będącymi nieodłącznym elementem sportów motorowych. 
Wielu zawodników było zaskoczonych średnimi prędkościami które na niektórych odcinkach przekraczały sto czterdzieści kilometrów na godzinę. Co się bardzo rzadko zdarza w rajdach na tym poziomie, tempo dyktowały samochody których złota era dawno minęła - Lancery EVO X i EVO IX. Wynika to właśnie z bardzo szybkich tras odcinków, gdzie prędkości maksymalne samochodów R5 są zbyt niskie i w wielu miejscach nie da się jechać tempem samochodów produkcyjnych.
Już przed rajdem widać było że na tutejszych odcinkach poziom adrenaliny będzie bardzo wysoki. Doświadczyła tego Getter Jaani - reprezentantka Estonii w Konkursie Piosenki Eurowizji, która była gościem Tiger Rally Team podczas przedrajdowych testów. Miała okazję pokonać odcinek testowy w rajdowym tempie na prawym fotelu Fiesty R5 Tomasza Kasperczyka.
	
	
	
	
						Podczas sobotniego etapu załoga Tiger Rally Team jechała jako pierwsza na trasie „czyszcząc” drogę dla pozostałych zawodników. Samochody jadące na czele stawki w rajdach szutrowych stają przed bardzo trudnym wyzwaniem - w niektórych miejscach jedzie się jak po śniegu a przyczepność nawierzchni jest znikoma. W takich warunkach nietrudno popełnić błąd. Na trzecim kilometrze 7. OS-u załodze nie udało się utrzymać na drodze a niegroźne dachowanie uniemożliwiło dalszą jazdę. Niezawodni mechanicy z C-Rally szybko uporali się z naprawą samochodu i zawodnicy Tiger Rally Team wrócili na niedzielny etap rajdu. Udało się zatem zrealizować najważniejszy cel startu w Estonii - przejechanie jak największej ilości kilometrów po niesamowicie szybkich odcinkach. Opanowanie samochodu jadącego w pełnym uślizgu przy prędkościach dochodzących do 180 kilometrów na godzinę to fantastyczna przygoda i satysfakcja, szczególnie przy braku doświadczenia na luźnych nawierzchniach.
Tomasz Kasperczyk: Świetny rajd zarówno jeśli chodzi o trasę jak i organizację. Znakomity park serwisowy i przede wszystkim rewelacyjne OS-y. Nasze tempo z uwagi na treningowy charakter startu oraz niewielkie doświadczenie w jeździe po luźnej nawierzchni odbiegało nieco od czołówki. Zrealizowaliśmy jednak najważniejszy cel tego startu - przejechaliśmy wiele kilometrów OS-owych po niesamowitych estońskich odcinkach. Jazda po szybkich OS-ach szutrowych rozwija i daje cenne umiejętności które przydadzą się również na polskich asfaltowych trasach RSMP. Umiejętność kontrolowania toru jazdy w uślizgu przy dużych prędkościach daje pewność i pozwala na lepsze radzenie sobie w ekstremalnych sytuacjach na asfalcie. Jako że nie przyjechaliśmy tu walczyć o wysokie lokaty, kibicowałem Kajetanowi i gratuluję Mu drugiego miejsca w tym bardzo trudnym rajdzie.
Damian Syty: Ekstremalnie szybkie odcinki, na jednym z nich zwycięzca miał średnią prędkość powyżej stu czterdziestu kilometrów na godzinę. My niestety jechaliśmy na czele stawki, co oznacza że czyściliśmy trasę dla kolejnych zawodników. Na jednym z odcinków, najdłuższym w rajdzie na dość wolnym zakręcie wypadliśmy z drogi a nasz samochód przetoczył się na dach. Na szczęście sporo kibiców stało w tym miejscu i szybko postawili nas na koła. Jednak z powodu uszkodzenia lewego tylnego zawieszenia nie udało się nam ukończyć pierwszego dnia rajdu. W serwisie okazało się na szczęście, że uszkodzenia nie są poważne i w niedzielę wystartowaliśmy do drugiego etapu. Warto było tu przyjechać i zebrać kolejne bardzo cenne dla nas doświadczenia.
					
Wielu zawodników było zaskoczonych średnimi prędkościami które na niektórych odcinkach przekraczały sto czterdzieści kilometrów na godzinę. Co się bardzo rzadko zdarza w rajdach na tym poziomie, tempo dyktowały samochody których złota era dawno minęła - Lancery EVO X i EVO IX. Wynika to właśnie z bardzo szybkich tras odcinków, gdzie prędkości maksymalne samochodów R5 są zbyt niskie i w wielu miejscach nie da się jechać tempem samochodów produkcyjnych.
Już przed rajdem widać było że na tutejszych odcinkach poziom adrenaliny będzie bardzo wysoki. Doświadczyła tego Getter Jaani - reprezentantka Estonii w Konkursie Piosenki Eurowizji, która była gościem Tiger Rally Team podczas przedrajdowych testów. Miała okazję pokonać odcinek testowy w rajdowym tempie na prawym fotelu Fiesty R5 Tomasza Kasperczyka.
Tomasz Kasperczyk: Świetny rajd zarówno jeśli chodzi o trasę jak i organizację. Znakomity park serwisowy i przede wszystkim rewelacyjne OS-y. Nasze tempo z uwagi na treningowy charakter startu oraz niewielkie doświadczenie w jeździe po luźnej nawierzchni odbiegało nieco od czołówki. Zrealizowaliśmy jednak najważniejszy cel tego startu - przejechaliśmy wiele kilometrów OS-owych po niesamowitych estońskich odcinkach. Jazda po szybkich OS-ach szutrowych rozwija i daje cenne umiejętności które przydadzą się również na polskich asfaltowych trasach RSMP. Umiejętność kontrolowania toru jazdy w uślizgu przy dużych prędkościach daje pewność i pozwala na lepsze radzenie sobie w ekstremalnych sytuacjach na asfalcie. Jako że nie przyjechaliśmy tu walczyć o wysokie lokaty, kibicowałem Kajetanowi i gratuluję Mu drugiego miejsca w tym bardzo trudnym rajdzie.
Damian Syty: Ekstremalnie szybkie odcinki, na jednym z nich zwycięzca miał średnią prędkość powyżej stu czterdziestu kilometrów na godzinę. My niestety jechaliśmy na czele stawki, co oznacza że czyściliśmy trasę dla kolejnych zawodników. Na jednym z odcinków, najdłuższym w rajdzie na dość wolnym zakręcie wypadliśmy z drogi a nasz samochód przetoczył się na dach. Na szczęście sporo kibiców stało w tym miejscu i szybko postawili nas na koła. Jednak z powodu uszkodzenia lewego tylnego zawieszenia nie udało się nam ukończyć pierwszego dnia rajdu. W serwisie okazało się na szczęście, że uszkodzenia nie są poważne i w niedzielę wystartowaliśmy do drugiego etapu. Warto było tu przyjechać i zebrać kolejne bardzo cenne dla nas doświadczenia.
źródło: inf. prasowa
										
					
				Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Rajdowa przygoda Tomasza Kasperczyka na estońskich szutrach
Podobne: Rajdowa przygoda Tomasza Kasperczyka na estońskich szutrach
				 Pechowy początek i niezły finisz Kasperczyka w Rajdzie Estonii »
Pechowy początek i niezły finisz Kasperczyka w Rajdzie Estonii »
					
					 ERC: Łukjaniuk wygrywa inaugurację sezonu 2018 na Azorach, siódme miejsce Habaja »
ERC: Łukjaniuk wygrywa inaugurację sezonu 2018 na Azorach, siódme miejsce Habaja »
					
					 ERC: Kajetanowicz drugi w Rajdzie Wysp Kanaryjskich »
ERC: Kajetanowicz drugi w Rajdzie Wysp Kanaryjskich »
					
					 ERC: Kajetanowicz rozpoczął obronę tytułu od nieudanego startu w Rajdzie Azorów »
ERC: Kajetanowicz rozpoczął obronę tytułu od nieudanego startu w Rajdzie Azorów »
					
				Podobne galerie: Rajdowa przygoda Tomasza Kasperczyka na estońskich szutrach
				
				
				
				
				Najczęściej czytane w tym miesiącu
				
				
				
				
				
				
				
				
				
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Galerie zdjęć
			Newsletter
			




 
						
						 
						
						 Tapety
						
						Tapety   Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V! Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków? Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec Kwalifikacje do GP Meksyku: bezbłędny Norris, dwa Ferrari za nim!
Kwalifikacje do GP Meksyku: bezbłędny Norris, dwa Ferrari za nim! Grand Prix Hiszpanii - Barcelona - pitbabes
Grand Prix Hiszpanii - Barcelona - pitbabes  Honda CR-Z AMS - prawie sportowo
Honda CR-Z AMS - prawie sportowo  Tapety Lamborghini
Tapety Lamborghini  
 
			
 
 
			