Rajdy » Rajd Dakar - 3. etap dla Peterhansela, klęska Toyoty

Rajd Dakar - 3. etap dla Peterhansela, klęska Toyoty
2017-01-04 - G. Filiks Tagi: Rajd Dakar, Peterhansel, Toyota, Peugeot, Al-Attiyah
Stephane Peterhansel odniósł pierwsze etapowe zwycięstwo w Rajdzie Dakar 2017, wygrywając w kategorii samochodów trzeci odcinek specjalny morderczego maratonu, który okazał się katastrofą dla kierowców Toyoty.
Wczoraj zawodnicy musieli stawić czoła najpierw upałowi, potem temperaturze około 0 stopni Celsjusza i gradowi, drastycznej zmianie wysokości terenu, a także wyzwaniu nawigacyjnemu.
Był to ostatni etap przed wyjazdem z Argentyny do Boliwii, prowadzący z San Miguel de Tucuman do San Salvador De Jujuy. Na kierowców aut, motocyklistów i quadowców czekało 780 kilometrów, z czego oes liczył 364 kilometry. Krótszy dystans pokonywały ciężarówki, ścigając się przez 199 km. Próbę podzielono na dwie części, pomiędzy którymi wjeżdżano na wysokość ponad 5000 m n.p.m. Przez ciężką przeprawę świetnie przebrnął Peugeot, zajmując trzy pierwsze miejsca. Peterhansel, który wygrał Dakar już 12 razy, w tym ubiegłego roku, triumfował z przewagą 1 minuty i 54 sekund nad Carlosem Sainzem. W klasyfikacji generalnej awansował z pozycji 7. na 3.
Najlepszy na drugim etapie Sebastien Loeb w środę uplasował się na 3. lokacie. Mogło być gorzej biorąc pod uwagę, że przebił oponę i zmieniał koło. Mimo tego incydentu - a także pewnych kłopotów z nawigacją - Francuz nadal jest liderem rajdu. Nawet umocnił się na prowadzeniu - ma teraz 42 sekundy przewagi nad najbliższym rywalem, czyli Sainzem.
Jego główny konkurent po drugim etapie - Nasser Al-Attiyah - w drugiej połowie wczorajszych zmagań uderzył w duży kamień i urwał koło. Wcześniej Katarczyk dyktował tempo i wydawało się, że odzyska prowadzenie w tabeli łącznej od Loeba, ale ostatecznie osiągnął metę ze stratą 2 godzin i 17 minut. To w zasadzie przekreśla szanse 46-latka na końcowe zwycięstwo. Nie powiodło się również innym reprezentantom Toyoty. Giniel de Villiers miał problem z pompą paliwa, stracił 36 minut i spadł w generalce z miejsca 4. na 10. Nani Roma też miał kłopoty, aczkolwiek stracił nie tak dużo - 13 minut. Hiszpan zachował 5. pozycję w tabeli ogólnej.
Najbliższym rywalem kierowców Peugeota w walce o zwycięstwo jest teraz Mikko Hirvonen z Mini. Były gwiazdor WRC zajął 4. miejsce na etapie i okupuje je także w generalce. Do Loeba traci niecałe 10 minut.
Jedyny Polak w stawce Kuba Przygoński (dosiadający stare Mini) uzyskał wczoraj 9. czas i jest 9. również ogólnie. Zaliczył awans o trzy pozycje.
Pomogła mu w tym godzinna kara dla Martina Prokopa za ominięcie punktu nawigacyjnego.
Sebastian Rozwadowski pilotujący Benediktasa Vanagasa z Litwy jest już poza Dakarem. Na trzecim etapie ich prywatna Toyota Hilux miała awarię sprzegła. Załoga nie zdołała dotrzeć do mety w wymaganym czasie. Usuwała usterkę aż 12 godzin.
Motocykle
W kategorii motocyklistów doszło do kolejnej zmiany lidera. Na pierwsze miejsce wskoczył Joan Barreda - z ósmego. Zawodnik Hondy wygrał etap z przewagą 12 minut i 29 sekund nad Samem Sunderlandem. W klasyfikacji generalnej prowadzi z przewagą 10 minut i 20 sekund nad reprezentantem KTM.Trzeci jest Paulo Goncalves (Honda).
Toby Price (KTM), który triumfował na Dakarze zeszłego roku, a teraz zwyciężył drugi etap i prowadził po wtorku, w środę poważnie zgubił się na początku oesu, w efekcie obecnie zajmuje 5. pozycję, ze stratą 16 minut i 19 sekund do Barredy.
Adam Tomiczek uzyskał 35. czas i spadł w generalce na tę lokatę, Paweł Stasiaczek był 80., a ogólnie jest 88.Tymczasem Ivana Jakesa uderzył piorun, ale Słowak kontynuował jazdę. Po badaniach zezwolono mu na dalszy udział w rajdzie.
Quady
W kategorii quadów etap padł łupem lokalnego zawodnika Gastona Gonzaleza. Drugi na mecie Ignacio Casale przejął prowadzenie w tabeli łącznej od Pablo Copettiego, który spadł na 3. miejsce.
Copetti wczoraj stracił prawie pół godziny i uplasował się bezpośrednio za Rafałem Sonikiem, sklasyfikowanym na 13. pozycji. Obaj zyskali jedną lokatę za sprawą kary czasowej dla Keesa Koolena.W generalce Sonik wspiął się z miejsca 18. na 12. Niestety, jest prawie 50 minut w tyle za liderem.
Najgroźniejszy konkurent Casale - środowy zwycięzca - traci do niego 4 minuty i 37 sekund.
Kamil Wiśniewski był 20. na etapie i awansował w tabeli ogólnej z miejsca 25. na na 22.
Ciężarówki
Wśród kierowców ciężarówek triumfował Eduard Nikołajew w Kamazie, pokonując o 48 sekund zwycięzcę pierwszego etapu Martina Kolomy'ego (Tatra).
Kolomy potem dostał 3-minutową karę. Mimo niej utrzymał drugie miejsce w wynikach trzeciego etapu, ale Nikołajew odebrał mu pozycję lidera rajdu. Rosjanin ma 2 minuty i 27 sekund przewagi nad Czechem - chociaż po wtorku był tylko 9.Zwycięzca drugiego etapu i poprzedni lider generalki Martin van der Brink (Renault) wypadł z czołówki. Podobnie jak zeszłoroczny triumfator rajdu Gerard de Rooy (Iveco) mający za mechanika pokładowego naszego Dariusza Rodewalda.
De Rooy zmagał się w środę z kapciami, stracił 34 minuty i spadł w tabeli łącznej z miejsca 4. na 13.
Wczoraj zawodnicy musieli stawić czoła najpierw upałowi, potem temperaturze około 0 stopni Celsjusza i gradowi, drastycznej zmianie wysokości terenu, a także wyzwaniu nawigacyjnemu.
Był to ostatni etap przed wyjazdem z Argentyny do Boliwii, prowadzący z San Miguel de Tucuman do San Salvador De Jujuy. Na kierowców aut, motocyklistów i quadowców czekało 780 kilometrów, z czego oes liczył 364 kilometry. Krótszy dystans pokonywały ciężarówki, ścigając się przez 199 km. Próbę podzielono na dwie części, pomiędzy którymi wjeżdżano na wysokość ponad 5000 m n.p.m. Przez ciężką przeprawę świetnie przebrnął Peugeot, zajmując trzy pierwsze miejsca. Peterhansel, który wygrał Dakar już 12 razy, w tym ubiegłego roku, triumfował z przewagą 1 minuty i 54 sekund nad Carlosem Sainzem. W klasyfikacji generalnej awansował z pozycji 7. na 3.
Najlepszy na drugim etapie Sebastien Loeb w środę uplasował się na 3. lokacie. Mogło być gorzej biorąc pod uwagę, że przebił oponę i zmieniał koło. Mimo tego incydentu - a także pewnych kłopotów z nawigacją - Francuz nadal jest liderem rajdu. Nawet umocnił się na prowadzeniu - ma teraz 42 sekundy przewagi nad najbliższym rywalem, czyli Sainzem.
Jego główny konkurent po drugim etapie - Nasser Al-Attiyah - w drugiej połowie wczorajszych zmagań uderzył w duży kamień i urwał koło. Wcześniej Katarczyk dyktował tempo i wydawało się, że odzyska prowadzenie w tabeli łącznej od Loeba, ale ostatecznie osiągnął metę ze stratą 2 godzin i 17 minut. To w zasadzie przekreśla szanse 46-latka na końcowe zwycięstwo. Nie powiodło się również innym reprezentantom Toyoty. Giniel de Villiers miał problem z pompą paliwa, stracił 36 minut i spadł w generalce z miejsca 4. na 10. Nani Roma też miał kłopoty, aczkolwiek stracił nie tak dużo - 13 minut. Hiszpan zachował 5. pozycję w tabeli ogólnej.
Najbliższym rywalem kierowców Peugeota w walce o zwycięstwo jest teraz Mikko Hirvonen z Mini. Były gwiazdor WRC zajął 4. miejsce na etapie i okupuje je także w generalce. Do Loeba traci niecałe 10 minut.
Pomogła mu w tym godzinna kara dla Martina Prokopa za ominięcie punktu nawigacyjnego.
Sebastian Rozwadowski pilotujący Benediktasa Vanagasa z Litwy jest już poza Dakarem. Na trzecim etapie ich prywatna Toyota Hilux miała awarię sprzegła. Załoga nie zdołała dotrzeć do mety w wymaganym czasie. Usuwała usterkę aż 12 godzin.
Rajd Dakar 2017 - klasyfikacja generalna kierowców samochodów po 3. etapie (TOP 10) | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca (Pilot) | Samochód | Strata | ||
1. | Sebastien Loeb (Daniel Elena) | Peugeot 3008 DKR | - | |
2. | Carlos Sainz (Lucas Cruz) | Peugeot 3008 DKR | +42 sek. | |
3. | Stephane Peterhansel (Jean-Paul Cottret) | Peugeot 3008 DKR | +4 min. 18 sek. | |
4. | Mikko Hirvonen (Michel Perin) | Mini JCW Rally | +9 min. 38 sek. | |
5. | Nani Roma (Alex Haro) | Toyota Hilux | +13 min. 4 sek. | |
6. | Yazeed Al-Rajhi (Timo Gottschalk) | Mini JCW Rally | +15 min. 17 sek. | |
7. | Cyril Despres (David Castera) | Peugeot 3008 DKR | +15 min. 25 sek. | |
8. | Orlando Terranova (Andreas Schulz) | Mini JCW Rally | +21 min. 29 sek. | |
9. | Kuba Przygoński (Tom Colsoul) | Mini All4 Racing | +27 min. 37 sek. | |
10. | Giniel de Villiers (Dirk von Zitzewitz) | Toyota Hilux | +35 min. 20 sek. |
W kategorii motocyklistów doszło do kolejnej zmiany lidera. Na pierwsze miejsce wskoczył Joan Barreda - z ósmego. Zawodnik Hondy wygrał etap z przewagą 12 minut i 29 sekund nad Samem Sunderlandem. W klasyfikacji generalnej prowadzi z przewagą 10 minut i 20 sekund nad reprezentantem KTM.Trzeci jest Paulo Goncalves (Honda).
Toby Price (KTM), który triumfował na Dakarze zeszłego roku, a teraz zwyciężył drugi etap i prowadził po wtorku, w środę poważnie zgubił się na początku oesu, w efekcie obecnie zajmuje 5. pozycję, ze stratą 16 minut i 19 sekund do Barredy.
Adam Tomiczek uzyskał 35. czas i spadł w generalce na tę lokatę, Paweł Stasiaczek był 80., a ogólnie jest 88.Tymczasem Ivana Jakesa uderzył piorun, ale Słowak kontynuował jazdę. Po badaniach zezwolono mu na dalszy udział w rajdzie.
Quady
W kategorii quadów etap padł łupem lokalnego zawodnika Gastona Gonzaleza. Drugi na mecie Ignacio Casale przejął prowadzenie w tabeli łącznej od Pablo Copettiego, który spadł na 3. miejsce.
Copetti wczoraj stracił prawie pół godziny i uplasował się bezpośrednio za Rafałem Sonikiem, sklasyfikowanym na 13. pozycji. Obaj zyskali jedną lokatę za sprawą kary czasowej dla Keesa Koolena.W generalce Sonik wspiął się z miejsca 18. na 12. Niestety, jest prawie 50 minut w tyle za liderem.
Najgroźniejszy konkurent Casale - środowy zwycięzca - traci do niego 4 minuty i 37 sekund.
Kamil Wiśniewski był 20. na etapie i awansował w tabeli ogólnej z miejsca 25. na na 22.
Ciężarówki
Wśród kierowców ciężarówek triumfował Eduard Nikołajew w Kamazie, pokonując o 48 sekund zwycięzcę pierwszego etapu Martina Kolomy'ego (Tatra).
Kolomy potem dostał 3-minutową karę. Mimo niej utrzymał drugie miejsce w wynikach trzeciego etapu, ale Nikołajew odebrał mu pozycję lidera rajdu. Rosjanin ma 2 minuty i 27 sekund przewagi nad Czechem - chociaż po wtorku był tylko 9.Zwycięzca drugiego etapu i poprzedni lider generalki Martin van der Brink (Renault) wypadł z czołówki. Podobnie jak zeszłoroczny triumfator rajdu Gerard de Rooy (Iveco) mający za mechanika pokładowego naszego Dariusza Rodewalda.
De Rooy zmagał się w środę z kapciami, stracił 34 minuty i spadł w tabeli łącznej z miejsca 4. na 13.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Dakar - 3. etap dla Peterhansela, klęska Toyoty
Podobne: Rajd Dakar - 3. etap dla Peterhansela, klęska Toyoty




Podobne galerie: Rajd Dakar - 3. etap dla Peterhansela, klęska Toyoty
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Toyota
Galerie zdjęć
Newsletter