Mikko Hirvonen nie myśli o tytule

Fiński kierowca przyznał, że zależy mu na odzyskaniu tempa jakie prezentował na początku sezonu.

Hirvonen awansował do pierwszej trójki WRC po Rajdzie Nowej Zelandii. Twierdzi, że wie już dlaczego jego tempo nie jest satysfakcjonujące.

W Nowej Zelandii nie pojechałem najlepiej. Muszę powrócić do dawnego tempa. W tym momencie nie myślę o tytule, skupiam się na Rajdzie Portugalii - mówił Fin. Myślałem dużo o moim spadku formy i wydaje mi się, że za bardzo cisnąłem. Moje błędy wynikały z ciągłego ataku. Muszę pojechać mniej agresywnie - przyznał Hirvonen.

Fin, który w zeszłorocznym Rajdzie Portugalii był drugi, twierdzi, że kluczem do pokonania Citroenów jest precyzja. Impreza w Portugalii jest bardzo techniczna, z dużą ilością zakrętów, szczytów. Trzeba mieć precyzyjne notatki i dobrze dostosować tempo - mówi Hirvonen.

Temperatury są tam raczej wysokie a to oznacza duże wyzwanie dla opon. Trasy są twarde, ale na drugim przejeździe pojawi się wiele kamieni. Ciągle będzie przyczepnie, choć w takich warunkach musimy bardzo uważać na opony - przyznał kierowca. Rajd Portugalii rusza 28 maja.