Mikko Hirvonen krytykuje organizatorów Rajdu Portugalii

Lider Rajdu Portugalii, Mikko Hirvonen, skrytykował decyzję organizatorów czwartej rundy WRC, którzy wczoraj odwołali drugą pętlę rywalizacji.

Dlaczego mamy rezygnować? Oczywiście było ciężko, ale chciałem pojechać jeszcze kilka odcinków. To nie było niebezpieczne dla kierowców. To było bardzo, bardzo trudne, ale nie niebezpieczne - mówił Hirvonen. Rozumiem, jeśli trudności miałaby karetka z dostaniem się, ale trasa była bardzo trudna i trzeba było jechać wolno, więc nie było nic niebezpiecznego dla kierowców - dodał.

Na komentarze Hirvonena odpowiedział dyrektor rajdu, Pedro Almeida, który na pierwszym miejscu postawił bezpieczeństwo.

Doceniam jego opinię, ale jeśli brał udział w wypadku, to myślę, że chciałby, aby pomoc dotarła do niego jak najszybciej. W tych warunkach zajęłoby to za dużo czasu.

Nie mamy limitu karetek i lekarzy, ale musimy dostać się na miejsce wypadku maksymalnie w 10 minut i w tych warunkach było to niemożliwe, dlatego odwołaliśmy odcinki.