Wywiad z Sebastienem Ogierem

Tuż przed startem w Rajdzie Jordanii, piąty kierowca Rajdu Szwecji i trzeci Rajdu Meksyku, Sebastien Ogier udzielił wywiadu portalowi wrc.com.

Francuz w przeciwieństwie do swojego zespołowego kolegi, Kimiego Raikkonena, zna charakterystykę rajdu z 2008 roku. Wówczas startował on Citroenem C2 S1600 w JWRC. Jednym z Twoich przedsezonowych celów było wywalczenie miejsca na podium w rundzie WRC. Czy jesteś zaskoczony osiągnięciem tego celu już w Meksyku?

W 2010 roku chcemy systematycznie zdobywać miejsca w pierwszej piątce i walczyć o podia w rajdach, które już znamy. Trzecie miejsce w Meksyku przy niewielkim doświadczeniu można uznać za doskonały wynik. Pewne rzeczy nie są doskonałe i czeka nas jeszcze dużo ciężkiej pracy. Nasze wyniki z początku sezonu są jednak zachęcające. Nie mam powodów, by zmienić styl jazdy. Mam coraz większe zaufanie do C4 WRC. Podobnie jak w Meksyku startowałeś już w Jordanii. Czy daje to jakiekolwiek korzyści?

Nie sądzę. Startowałem tu raz za kierownicą Citroena C2 S1600. Nasz brak doświadczenia w stosunku do innych kierowców będzie mniej widoczny, gdyż teraz startuję samochodem WRC. W każdym razie będziemy jechać na nowych notatkach i sam Julien [pilot Sebastiena Ogiera - red.] rozwinął się pod względem pilotażu. Jakie cele stawiasz sobie w Jordanii?

Nie zmieniamy naszego podejścia do rajdów. Chcemy zdobyć doświadczenie na różnego rodzaju nawierzchniach. Ideałem byłaby walka o podium, ale będziemy zadowoleni z czołowej piątki. Ważne, aby dokonywać postępu krok po kroku. Jordania jest bardzo specyficznym rajdem. W 2008 roku było bardzo gorąco. Trasa jest niezwykle trudna i trzeba utrzymywać dobre tempo. Wszystko to sprawia, że niezbędne jest doświadczenie.