Rajdy  »  Rajdowy Puchar Polski  »  Aktualności  »  Wywiad z Michałem Trelą
Jurecki/Trela

Wywiad z Michałem Trelą

2012-07-02 - Ł. Łuniewski     Tagi: Wywiady, RPP, Trela
Stary, nowy pilot, bo w przeszłości mają przejechane wspólnie ze sobą kilkadziesiąt rajdowych kilometrów. Michał Trela zasiadający w tegorocznym sezonie obok Jacka Jureckiego, walczy o podium w klasyfikacji RPP. Czy cel ten uda się osiągnąć pomimo silnej konkurencji? Jaki jest poziom organizacji rajdów okiem doświadczonego pilota? Na te i inne pytania odpowiada pilot zespołu HOJA. Od tego sezonu jeździsz na miejscu pilota z Jackiem Jureckim. Co Cię skłoniło by w tym sezonie wspierać właśnie zespół HOJA?

Z Jackiem miałem okazje startować już wcześniej. Wspólnie debiutowaliśmy w 2004 roku na Rajdzie Ziemi Lubelskiej. Zdobyliśmy tam drugie miejsce w mocno obsadzonej klasie N0. Następnie wspólnie ścigaliśmy się Rajdzie Mazowieckim. W ubiegłym sezonie startowaliśmy w zimowym Rajdzie Lotos Oplem Astrą, w którym walczyliśmy o zwycięstwo w generalce. Za każdym razem nasza współpraca układała się bardzo dobrze. W zespole panuje wspaniała atmosfera, ponieważ wszyscy są jedną wielką grupą przyjaciół, którzy wkładają całe swoje serce, poświęcają swój wolny czas, nierzadko zarywają noce żeby przygotować samochód do kolejnego startu. Z takimi ludźmi współpraca to czysta przyjemność i dlatego zdecydowałem się na starty w tym teamie.

W mediach pojawiają się informacje o planowanym podium na koniec sezonu. Jak oceniasz stawkę tegorocznego pucharu RPP? I, czy możliwe jest osiągnięcie przez was pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej?

W obecnym sezonie stawka jest bardzo mocna. Wielu zawodników startuje szybkimi, dobrze przygotowanymi samochodami, co nas niezmiernie cieszy, ponieważ jest z kim rywalizować. Osiągnięcie pierwszego miejsca na koniec sezonu będzie trudne lecz nie jest niemożliwe. Szkoda punktów, które nam uciekły z powodu awarii na rajdzie Lotos, gdzie zakończyliśmy ściganie już na pierwszym odcinku. Obecnie zajmujemy szóste miejsce w generalce. Rajd Świdnicki jechaliśmy trochę zachowawczo i świadomie odpuszczaliśmy niektóre partie żeby móc lepiej poznać Hondę. Na Rajdzie Mazowieckim pojechaliśmy dobrym tempem, co przełożyło się na nasze prowadzenie, jednak awaria skrzyni biegów na początku piątego oesu zepchnęła nas na trzecią pozycję. Szkoda również tych punktów, które uciekły nam w Karkonoszach. Jacek coraz lepiej radzi sobie z samochodem. Wprowadziliśmy pewne zmiany w sposobie opisu trasy. Mam nadzieję że limit pecha w tym sezonie został przez nas wyczerpany i z optymizmem patrzę na dalszą część sezonu.
Jesteś doświadczonym pilotem. Masz za sobą występy w RPP, RSMP i RSMPT. Jak oceniasz - na przestrzeni czasu - poziom organizacji zawodów w naszym kraju?

Wydaje mi się, że organizacja zawodów zawsze stała na wysokim poziomie. Szczególnie podkreślić można wzrost poziomu bezpieczeństwa na rajdach w ostatnich latach przez wprowadzenie stałego monitoringu samochodów (GPS). Czasami jednak odnoszę wrażenie, że zawodnicy RPP traktowani są jak łatwy kąsek przy podreperowaniu budżetu rajdu, w trakcie rund łączonych z RSMP. Pobiera się od nich wysokie wpisowe nie zapewniając w zamian odpowiedniej oprawy medialnej. Często dochodzi do sytuacji, gdzie zapomina się o wręczeniu pucharów podczas ceremonii zakończenia rajdu. Niepokojąca jest również sytuacja, gdzie karze się zawodników finansowo za jakieś drobne przewinienia np. krzywo przyklejoną reklamę organizatora. Wspomnieć trzeba także o wydarzeniach z Rajdu Świdnickiego, gdzie posypały się kary za zbyt głośne układy wydechowe w samochodach, podczas gdy pomiar głośności przeprowadzony był niezgodnie z procedurą.


Zespół HOJA, w barwach którego występujesz, mocno poszedł do przodu. Nowy samochód, solidni sponsorzy i coraz lepsze wyniki z rajdu na rajd. Czy twoja obecność na fotelu pilota wiąże się z dłuższym pobytem w zespole?


Na razie skupiamy się na obecnym sezonie i myślę, że jest zbyt wcześnie aby snuć dalsze plany na przyszłość. Na pewno fajnie byłoby startować mocniejszym samochodem w Mistrzostwach Polski lub którymś z markowych pucharów, zwłaszcza że jak powiedziałem wcześniej w zespole panuje bardzo dobra atmosfera, jednak na to pytanie będę mógł szczerze odpowiedzieć za kilka miesięcy.


Jakie jest Twoje rajdowe marzenie w tegorocznym sezonie?


Myślę, że zarówno celem jak i marzeniem jest osiągniecie pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. Do mniejszych marzeń mógłbym zaliczyć wyposażenie naszej Hondy Type-R w tzw. kłową skrzynię biegów, która jest praktycznie bezobsługowa i bezawaryjna w trakcie sezonu. Jej zakup to jednak duży jednorazowy wydatek, ale taka skrzynia pozwala na walkę bez obaw o awarię i nie trzeba takiej skrzyni zbytnio oszczędzać. Biegi można zmieniać bez użycia sprzęgła. Nasza seryjna skrzynia biegów, jest awaryjna oraz musi przechodzić szczegółowe przeglądy przed każdym rajdem.


Zakładany cel zespołu pomagają realizować: LEGAR INVEST Sp. Z o.o., Bauconstruct Sp. Z o.o., ASC, WOKAR, Hoja.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wywiad z Michałem Trelą