Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Wypowiedzi po pierwszej niedzielnej pętli Rajdu Karkonoskiego
Rajd Karkonoski fot. Tomasz Macherzyński

Wypowiedzi po pierwszej niedzielnej pętli Rajdu Karkonoskiego

2012-06-03 - Ł. Łuniewski     Tagi: Wywiady, RSMP, Rajd Karkonoski
Pierwsza niedzielna pętla, którą zdominował Kajetan Kajetanowicz oraz niepewne warunki pogodowe były głównymi tematami rozmów na strefie serwisowej Rajdu Karkonoskiego przed decydująca fazą rywalizacji.

Kajetan Kajetanowicz: Mamy dużo frajdy jadąc tak szybko i konkurencja też nie śpi. My musimy trzymać wysokie tempo. Myślę, że plan na ostatnią pętlę będzie nieco inny. Będziemy starać się pojechać szybko i zaopatrzać się w dobre opony, bo pogoda jest wielką zagadką. Nad tym będziemy musieli się skupić. Frajda z jazdy również będzie nawet jak nie trafimy z oponami. Bryan był konkurentem, który potrafił przysporzyć jeszcze więcej adrenaliny. On jechał autem S2000, które jest niewspółmiernie lepsze. Tutaj ścigamy się głównie z kierowcami samochodów grupy N. Jest fajnie, trzymamy tempo. Przed nami ostatnia, trudna pętla. Ważne będzie także kto w jakiej kondycji jest, bo to koniec trudnego tygodnia. Wojciech Chuchała: Absolutnie nie planowalismy atakowac. Jedziemy swoim tempem. Gdy pojawiają się ryzykowne miejsca to uważamy i nie tniemy. Nasze tempo i tak jest bardzo dobre i jest się z czego cieszyć, poza jednym odcinkiem, gdzie niefortunnie wylądowalismy po hopie i odczuwam duzy ból w plecach. W bólu i cierpieniu trzeba było dotrwac do mety. Inne odcinki uwazam za bardzo dobre. Planu oponiarskiego jeszcze nie mamy, ale pomyslimy o tym.

Łukasz Habaj: Jeszcze jedna pętla przed nami i pogoda może spłatać figla i to jest coś co nas najbardziej na obecną chwilę martwi. Zobaczymy jakie kto założy opony, kto trafi, a kto nie. Problem polega na tym, że na niebie nie widać deszczowych chmur, a wg prognozy będzie padało. Nie mieliśmy żadnych przygód, wszystko dobrze, jedziemy bezpiecznym tempem.
Maciej Rzeźnik: Jakoś tam jedziemy. Łukasza Habaja nie jesteśmy w stanie dogonić, z tyłu mamy bezpiecznie, więc jedziemy tak, aby znaleźć się na mecie, to jest dla nas najważniejsze.

Marcin Gagacki: Zobaczymy jak będzie na drugiej pętli. Nasz wczorajszy plan, żeby dzisiaj spróbować przyspieszyć chyba poskutkował, udało się na trzecim odcinku podczas drugiego etapu wygrać z Łukaszem Habajem, a na wcześniejszym byliśmy porównywalnie blisko. Jedziemy cały czas bezpiecznie, czysto, bez żadnych przygód. Taki plan na drugą pętlę, oby nie padało.

Jan Chmielewski: Nie wiem jak jest w dniu, w generalce spokojnie. Jedziemy. Muszę zrobić kilka zmian, bo to co rano wymyśliłem nie do końca sprawdziło się, ale generalnie super. To trudny, jest mnóstwo brudu na ostatnim odcinku specjalnym. Ciekawi mnie, co się zdarzy z tą chmurą, która chodzi cały czas nad Grudzą i Lubomierzem. Zobaczymy, ale pewnie weźmiemy dwa zapasy.

Mariusz Nowocień: Mamy super wyczucie w samochodzie, szczególnie po drugim odcinku. Dwóch pierwszych odcinków trochę się bałem, nie chciałem przeszarżować i stąd może czasy niezbyt specjalne, natomiast pozostałe dwa odcinki pętli, do tego trudne, jechało nam się cudownie, a auto spisuje się rewelacyjnie.

Michał Bębenek: Walczymy o punkty i jedziemy spokojnie, więc tak naprawdę rajd zaczyna się dla mnie dzisiaj i na bardzo trudnych i specyficznych odcinkach, ponieważ ten dzień jest dużo trudniejszy niż wczoraj, także staramy się, ale nie jedziemy jakimś szaleńczym tempem. Trzecie miejsce mamy w dniu, więc ważne są te punkty. Będziemy starali się coś przyspieszyć. Bierzemy ze sobą dwa zapasy, ale jeszcze nie wiem jakie.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wypowiedzi po pierwszej niedzielnej pętli Rajdu Karkonoskiego