WRC: Ostberg ma ochotę na kolejne podium. Jest szansa na pełny program

Drugi kierowca Rajdu Szwecji, Mads Ostberg wyraził nadzieję, że jego wysokie miejsce w rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata nie było dziełem przypadku. Norweg, który Fordem Fiestą RS WRC dotarł do mety o 4,9 sekundy za fabrycznym kierowcą Forda - Mikko Hirvonenem - już snuje plany o kolejnym dobrym rezultacie w marcowym Rajdzie Meksyku.- Zdecydowanie mam nadzieję, że to nie było moje ostatnie podium i że jeszcze nie raz uda mi się wywrzeć presję na Mikko - powiedział Mads Ostberg. - To był dobry weekend i naprawdę dogadałem się z Fiestą. Jest możliwość zrobienia dobrych wyników w przeciągu całego sezonu, choć będzie kilka rajdów w tym roku, których jeszcze nie jeździliśmy. - Czujemy się dość pewni siebie, zarówno w samochodzie, jak i w zespole - kontynuował 23-latek. - Mamy nadzieję na walkę o dobre miejsca w kolejnych rajdach, ale w Meksyku może być ciężko. Zamierzam poznać rajd, poznać samochód na szutrze. Zobaczymy, czy w kolejnym rajdzie, już na znanym terenie możliwe będzie uzyskanie dobrego wyniku. - To był duży krok naprzód dla Madsa - ocenił Malcolm Wilson, szef fabrycznej ekipy Forda. - Mikko i Jari są ekspertami, ale nawet oni komentowali, jak dobrze spisał się Mads. On jechał naprawdę równo, wytrzymał presję i w niedzielę trochę naciskał Mikko. Tak właściwie nie podziękowałem mu za to, lecz muszę przyznać, że Mads wykonał fantastyczną robotę i zasługuje na zajęte miejsce.Ostberg to były protegowany samego Pettera Solberga. W WRC startuje regularnie od 2007 r. Do tej pory nie zaliczył zbyt imponujących rezultatów (6. w Rajdzie Portugalii 2009), głównie ze względu na mało konkurencyjną już wtedy Subaru Imprezę, jaką miał do dyspozycji. Program Norwega zakłada 9 tegorocznych rund WRC, ale już trwają rozmowy na temat rozszerzenia go do wszystkich 13-tu rajdów.