Sebastien Ogier dumny z wygranej po trudnym okresie

Sebastien Ogier jest już bardzo blisko drugiej w swojej karierze korony Rajdowego Mistrza Świata - Francuz ma dużą przewagę nad drugim w generalce Jari-Mattim Latvalą, z którym po raz kolejny stoczył bój o zwycięstwo.

Dla Ogiera zwycięstwo w Rajdzie Australii było szóstym w tym sezonie. Teraz Francuza czeka domowy rajd, w którym może zapewnić sobie tytuł. "To zwycięstwo to wielki krok w stronę mistrzostwa dla kierowców. Jesteśmy o 50 punktów z przodu i jedno zwycięstwo powinno być niemal wystarczające. Taki jest plan na Francję, ale najpierw chcę się nacieszyć tą wygraną, a dopiero potem skupiać się na Francji." - powiedział Ogier po swojej wygranej w Australii. "Mialem wspaniałe wspomnienia z zeszłego roku i teraz stało się to ponownie. Tym razem jednak potrzebowałem tego zwycięstwa. Poczekajmy i zobaczymy jak będzie. Będę miał takie samo podejście jak zwykle. Spróbuję pojechać mądrze i szybko. Nie muszę dawać z siebie wszystkiego by wygrać, podium również będzie dobre." - dodał kierowca Volkswagena. "Naciskanie rozpoczęło się już w piątek rano. Na szczęście pierwszy dzień nie był zbyt długi, to było mniej niż 100km, a jeden z odcinków przebiegał częściowo trasą shakedownu. To robiło różnicę i pozwoliło mi uratować pierwsze miejsce. Potem w błocie ukończyłem dzień jako lider. Byłem nieco zaskoczony." - przyznał Ogier, który musiał otwierać trasę, co oczywiście stawiało go w niekorzystnym położeniu.

"Dzień drugi był naprawdę dobry. Dokonałem lepszego doboru opon niż Jari, nie idealnego, ale przynajmniej lepszego niż on. Mieliśmy kłopoty z właściwą prognozą pogody.""Potem utrzymywałem przewagę, ale nie było to łatwe zadanie. Jari jechał dobrym rytmem, a ja musiałem utrzymywać wysokie tempo. Zrobiłem to, co musiałem. Naprawdę jestem dumny, zwłaszcza po tych ostatnich trudnych tygodniach." - zakończył francuski kierowca.

Volkswagen na trasie Rajdu Australii zajął trzy pierwsze miejsca, dzięki czemu już teraz zagwarantował sobie mistrzostwo świata w kategorii producentów.