Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Rajd Dolnośląski: Czołówka po niedzieli
Rajd Dolnośląski: Czołówka po niedzieli

Rajd Dolnośląski: Czołówka po niedzieli

2010-10-10 - M. Zabolski     Tagi: Kajetanowicz, Kuzaj, RSMP, Bouffier, Rajd Dolnośląski
Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000): - Jestem bardzo szczęśliwy. Spoczywała na nas duża presja, ponieważ w wynikach było bardzo, bardzo ciasno. Kilku kierowców jechało bardzo szybko - szczególnie „Kajto”, ale również Leszek i Tomek. Cieszę się, że wygrałem. To miłe zakończyć w ten sposób sezon. Mój samochód był perfekcyjny. Dziękuję moim sponsorom, którzy umożliwili mi start w wielu fajnych rajdach w waszym kraju. Cieszę się również z tego, że przy moim udziale Peugeot sięgnął po mistrzostwo zespołów producenckich. To był bardzo udany sezon. Tym razem nie zdobyłem mistrzostwa. Gratulacje dla „Kajta”, który miał fantastyczny sezon. Fajnie znów widzieć Leszka na podium. Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza): - Odcinki były bardzo szybkie, bardzo wymagające, bardzo niebezpieczne. Nam jechało się wyśmienicie. Potrafiliśmy nawet wygrywać odcinki w klasyfikacji generalnej. Bardzo się cieszymy, bo to był trudny rajd . Ręce bolą, ale jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy. W przyszłym roku chcemy bronić tytułu mistrza Polski i jeździć jeszcze szybciej. Co do planów na przyszły sezon, to jesteśmy na dobrej drodze. Rozmowy trwają - dopiero co zakończyliśmy ostatni rajd do mistrzostw Polski. Wszystko jest jeszcze otwarte. Leszek Kuzaj (Skoda Fabia S2000): - Myślę, że dla mnie jest to całkiem dobre zakończenie sezonu. Dzisiaj przegrywaliśmy trochę na szybkich partiach, ale to już o czymś innym świadczy. Cóż, mogę być zadowolony i myślę, że uda nam się przebudować auto na przyszły tydzień, na szutrowy Rajd Lausitz. Wiara w siebie wróciła, w związku z czym jest OK. Mnie osobiście nie podobały się te odcinki. Jak się jedzie ponad pół minuty na odcięciu, no to jest fajne - ale nie wiem... Zdecydowanie wolę starsze oesy. Organizator znalazł fragment krętej trasy, ale tak szybkiej, że jesteśmy w stanie prostować te zakręty - i jedziemy cały czas na odcięciu. Pewnie organizatorowi nie przyszło do głowy, że może tak to wyglądać. Samochody grupy N osiągają grubo ponad 200 na godzinę.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Dolnośląski: Czołówka po niedzieli