Rajdy  »  Rajd Dakar: Zwycięstwo w piekle, Rafał Sonik liderem
			
			
			
			 
									
					
					
					
					
						To był najdłuższy i jeden z najtrudniejszych odcinków specjalnych tegorocznego Rajdu Dakar. Właśnie przy okazji takich wyzwań Rafał Sonik czuje się najlepiej na trasie i udowodnił to wygrywając rywalizację na drugim etapie zmagań oraz obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej z dwuminutową przewagą nad Ignacio Casale.
						Kapitan Poland National Team na mecie był daleki od euforii, ale przyznał, że zwycięstwo w tak trudnym etapie jest dla niego wielką satysfakcją. - Końcówka tego oesu, ostanie 60-70 km to był najtrudniejszy fragment, jaki kiedykolwiek jechaliśmy na Dakarze. Piach przerośnięty trawą, nieregularne łupsy i niewielkie wydmy. Tragiczny teren. Było 40 stopni w cieniu i wygląda na to, że moi rywale nie wytrzymali kondycyjnie - komentował Sonik.
Polski jedynak w klasie quadów sięgnął po zwycięstwo 20 km przed metą, kiedy udało mu się wyprzedzić Ignacio Casale. - On był cały dzień kilka minut przede mną. Kiedy go mijałem widziałem, że nie złapał kapcia, ani nie miał widocznej awarii. Był po prostu tak zmęczony, że nie miał siły jechać. Dzisiaj trasa po prostu zamęczyła zawodników.
	
	
	
	
						Organizatorzy w pewnym momencie zdecydowali o skróceniu odcinka dla motocyklistów. Trudne warunki dopadły też niestety Adama Małysza, którego buggy spalił się 35 km przed metą. Na całe szczęście byłemu skoczkowi, ani jego pilotowi Rafałowi Martonowi nic się nie stało. Temperaturę odczuł również czwarty w swojej klasie Krzysztof Hołowczyc. - „Hołek” mówił, że jak wysiadł z samochodu to dostał „choroby morskiej”, zatoczyło nim i musieli go posadzić, żeby się nie przewrócił - relacjonował swoją rozmowę z kolegą „SuperSonik”.
Rafał Sonik musiał zmagać się nie tylko z temperaturą i terenem. - Na szybkich odcinkach musiałem zwalniać, bo z powodu musów wibrowały mi tylne koła, a ja nie chciałem złamać ośki albo czegoś urwać. Odrabiałem straty na krętych i wymagających partiach, ale prawdopodobnie wyciągniemy musy z kół, abym nie tracił cennych minut na długich prostych - relacjonował.
- Jak zawsze na Dakarze, z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Ale nie zapominajmy, że przed nami największe wyzwanie, czyli wysokości. Teraz muszę się skoncentrować na regeneracji przed jutrem - zakończył quadowiec, który we wtorek będzie mieć do pokonania 650 km, w tym 220 km oesu.
Wyniki II etapu:
1. Rafał Sonik (POL) 6:49.24
2. Ignacio Casale (CHL) + 3.33
3. Sergio Lafuente (URY) + 4.14
Klasyfikacja generalna:
1. Rafał Sonik (POL) 8:27.39
2. Ignacio Casale (CHL) + 2.26
3. Sergio Lafuente (URY) + 4.30
					
Polski jedynak w klasie quadów sięgnął po zwycięstwo 20 km przed metą, kiedy udało mu się wyprzedzić Ignacio Casale. - On był cały dzień kilka minut przede mną. Kiedy go mijałem widziałem, że nie złapał kapcia, ani nie miał widocznej awarii. Był po prostu tak zmęczony, że nie miał siły jechać. Dzisiaj trasa po prostu zamęczyła zawodników.
Rafał Sonik musiał zmagać się nie tylko z temperaturą i terenem. - Na szybkich odcinkach musiałem zwalniać, bo z powodu musów wibrowały mi tylne koła, a ja nie chciałem złamać ośki albo czegoś urwać. Odrabiałem straty na krętych i wymagających partiach, ale prawdopodobnie wyciągniemy musy z kół, abym nie tracił cennych minut na długich prostych - relacjonował.
- Jak zawsze na Dakarze, z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Ale nie zapominajmy, że przed nami największe wyzwanie, czyli wysokości. Teraz muszę się skoncentrować na regeneracji przed jutrem - zakończył quadowiec, który we wtorek będzie mieć do pokonania 650 km, w tym 220 km oesu.
Wyniki II etapu:
1. Rafał Sonik (POL) 6:49.24
2. Ignacio Casale (CHL) + 3.33
3. Sergio Lafuente (URY) + 4.14
Klasyfikacja generalna:
1. Rafał Sonik (POL) 8:27.39
2. Ignacio Casale (CHL) + 2.26
3. Sergio Lafuente (URY) + 4.30
źródło: inf. prasowa
										
					
				Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Rajd Dakar: Zwycięstwo w piekle, Rafał Sonik liderem
Podobne: Rajd Dakar: Zwycięstwo w piekle, Rafał Sonik liderem
				 Sonik: Będę znów zwycięzcą Dakaru »
Sonik: Będę znów zwycięzcą Dakaru »
					
					 Rajd Dakar - Peterhansel ostatecznie pokonuje Loeba w walce o zwycięstwo, Przygoński na siódmym miejscu »
Rajd Dakar - Peterhansel ostatecznie pokonuje Loeba w walce o zwycięstwo, Przygoński na siódmym miejscu »
					
					 Rajd Dakar - Peterhansel o krok od 13. wygranej, Sonik tuż za podium »
Rajd Dakar - Peterhansel o krok od 13. wygranej, Sonik tuż za podium »
					
					 Rajd Dakar - Peterhansel wraca na prowadzenie mimo kolizji z motocyklistą, Tomiczek odpada »
Rajd Dakar - Peterhansel wraca na prowadzenie mimo kolizji z motocyklistą, Tomiczek odpada »
					
				Podobne galerie: Rajd Dakar: Zwycięstwo w piekle, Rafał Sonik liderem
				
				
				
				
				Najczęściej czytane w tym miesiącu
				
				
				
				
				
				
				
				
				
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Newsletter
			
Galerie zdjęć
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
 Rafał Sonik
Rafał Sonik



 
						
						 
						
						 Tapety
						
						Tapety   Tapety Citroen
Tapety Citroen  Richard Burns Rally - Tapety, Screeny Hi-Res
Richard Burns Rally - Tapety, Screeny Hi-Res  Grand Prix Japonii - Fuji - Pitbabes
Grand Prix Japonii - Fuji - Pitbabes  Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków? Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V! Kwalifikacje do GP Meksyku: bezbłędny Norris, dwa Ferrari za nim!
Kwalifikacje do GP Meksyku: bezbłędny Norris, dwa Ferrari za nim! Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory 
 
			
 
 
			