Raikkonen przymierzał się do Grande Punto S2000

Kimi Raikkonen był niespodziewanym gościem w parku serwisowym podczas Rajdu du Valais, szwajcarskiej rundy IRC. Nadal urzędując mistrz świata Formuły 1, wraz ze swoim bratem, odwiedzili rodaka, Antona Alena, który jeździ w fabrycznym zespole Abartha i zajął 5. miejsce.

Abarth, podobnie jak Ferrari, należy do grupy Fiata, więc teoretycznie nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby Raikkonen spróbował kiedyś swoich sił za kierownicą Abartha Grande Punto S2000, któremu uważnie przyglądał się w miniony weekend. Fin jest związany kontraktem z Ferrari do końca 2010 r. i jak już podkreślał, poważnie myśli o kontynuowaniu kariery w sportach motorowych startując później w rajdach. Otrzymał już nawet propozycję startów Focusem WRC od szefa fabrycznego zespołu Forda.

Póki co, problemem Raikkonena jest Robert Kubica, który jest na jak najlepszej drodze, aby pokonać kierowcę Ferrari w końcowej punktacji F1. Znając zainteresowanie Kubicy, niewykluczone, że na dłużej stanie się "problemem" Raikkonena.