WRC: Toyota gotowa wziąć Raikkonena na testy

Toyota jest otwarta na zorganizowanie Kimiemu Raikkonenowi testu w swoim samochodzie WRC.

Według ostatnich doniesień mediów Fin prawdopodobnie straci miejsce w Formule 1 po sezonie 2018.

Jak pamięamy, "Iceman" już startował w Rajdowych Mistrzostwach Świata w latach 2010-2011. Spytany jakiś czas temu przez magazyn F1 Racing, czy wróci do WRC w przyszłości, 38-latek odpowiedział: „Może na jakieś rajdy. Dla frajdy. Przynajmniej mam taką nadzieję". Niedawno spekulowano, że zaangażuje go właśnie Toyota. Ale dyrektor sportowy japońskiego koncernu w WRC, a zarazem były pilot Raikkonena - Kaj Lindstrom zaprzeczył, aby faktycznie coś było na rzeczy.

Jednak zespół producenta aut z Kraju Kwitnącej Wiśni jest gotowy wpuścić Kimiemu do swojego wozu, jeśli tylko będzie tego chciał. „Nie testował niczego teraz, ale dlaczego nie?" - powiedział portalowi Motorsport.com czterokrotny mistrz świata w rajdach z lat 90., szef Toyoty w WRC, a jednocześnie rodak Raikkonena - Tommi Makinen.

„Jeżeli chce poprowadzić samochód, mogę mu go dać, bez dwóch zdań".

„Wiem jak jeździ. Jest bardzo dobry, nie jest szalony".

Makinen swego czasu zatrudniał Raikkonena w rajdach.

Lindstrom poszedł o krok dalej i stwierdził, że „byłoby łatwo" załatwić Kimiemu pojedynczy start w WRC. Z drugiej strony podkreślał, iż jak dotąd nie prowadzono z nim żadnych rozmów - i prosił media, aby nie rozdmuchiwały tematu.

„Jeszcze nic nie powiedział. Może powiedzieć, że chce pojechać jeden rajd czy coś, i byłoby interesująco zobaczyć go w samochodzie, ale nic nie było omawiane". - tłumaczył.Rywalizując w WRC, Raikkonen najpierw reprezentował juniorski zespół Citroena, a potem jeździł autem francuskiej marki w barwach własnego teamu. Jego najlepszym wynikiem jest 5. miejsce w Rajdzie Turcji 2010.

O możliwy powrót mistrza świata F1 z sezonu 2007 na odcinki specjalne spytano także zwycięzcę pięciu ostatnich sezonów WRC - Sebastiena Ogiera. Francuz w 2010 roku był jego zespołowym kolegą„Jeśli chce wrócić, to jestem przekonany, że może być dobry". - mówił. „Tylko pytanie, czy chce powrotu - wiemy, że nie jest bardzo pracowity".

„Ale takie nazwisko jak Raikkonen nigdy nie jest złe dla sportu, to na pewno".

Ogier zarazem ostrzegł, że Kimi miałby dziś trudniej w WRC niż kiedyś.

„Pamiętamy, że gdy przyszedł kilka lat temu, miał problemy, a teraz, gdy nie było go tutaj przez jakiś czas, nie będzie łatwiej - zwłaszcza w tej chwili. Czuję, że poziom rywalizacji jest jeszcze wyższy niźli wtedy". - uprzedził.