Abarth mobilizuje siły w Szwajcarii

Abarth mobilizuje wszystkie siły, aby finałowe rozstrzygnięcia w IRC nie zapadły w najbliższy weekend podczas Rajdu du Valais i aby Giandomenico Basso zachował szanse na walkę o tytuł w Rajdzie Chin.

W tym celu do trzeciego fabrycznego Grande Punto S2000 wsiądzie 23-letni Włoch Umberto Scandola. Jego zadaniem będzie odebranie punktów prowadzącemu w klasyfikacji IRC Nicolasowi Vouillozowi z zespołu Peugeota. "Dla Abartha i IRC to bardzo dobra wiadomość" - powiedział rzecznik Abartha. "Umberto jest młodym, utalentowanym kierowcą, który wciąż się rozwija. Niedawno pokazał swój w Rajdzie Sanremo. W ubiegłym roku w Szwajcarii był trzeci, więc mamy nadzieję, że i tym razem będzie równie szybki".

"Szczerze muszę powiedzieć, że Umberto jest naprawdę szybki" - przekonuje również jego pilot Guido d'Amore, który kiedyś jeździł z Gigi Gallim. "Biorąc pod uwagę, że jego program startów jest bardzo ograniczony to tempo w jakim odzyskuje swoją szybkość jest dość imponujące".

Kolejnym fabrycznym Grande Punto S2000 pojedzie Anton Alen, który należy jednak do specjalistów od szutrów. Większe nadzieje Abarth wiąże z kolejnym kierowcą, który ponoć nieprzypadkowo przesiada się do Punto S2000. To Olivier Burri, siedmiokrotny zwycięzca Rajdu du Valais, a więc również może pomóc Basso. Trzydniowy asfaltowy rajd z bazą w miasteczku Martigny i odcinka wytyczonymi na górskich serpentynach zaczyna się w czwartek, od przejazdu trzech OS-ów.