Rajdy » Przygoński odrabia stratę na 3. odcinku, Ruta utkwił na wydmie

Przygoński odrabia stratę na 3. odcinku, Ruta utkwił na wydmie
2013-01-08 - P. Krupka Tagi: Rajd Dakar, Orlen Team
Kuba Przygoński notuje piąty czas na trzecim odcinku specjalnym rajdu Dakar. Najmłodszy motocyklista ORLEN Team odrobił ponad 7 minut straty do lidera i w generalce wskoczył na dziesiątą pozycję. Jego strata skurczyła się zaledwie do 9’45. Szymon Ruta, który jechał bezbłędnie, zatrzymał się na 3. km przed metą, do mety dotarł ze znaczną stratą. W Toyocie doszło do awarii przedniego napędu.
Szymon Ruta jechał bardzo szybko do 7. punktu pomiaru czasu (WP7), gdzie notował 18. wynik, ze stratą do lidera wynoszącą 31’23. Byliśmy też świadkami zaciekłej walki pomiędzy Rutą a Małyszem, który w tym samym miejscu był o 3’15 szybszy. Na 700 metrów przed metą Adam zakopał się w wydmie i finalnie spadł w wynikach na 23. pozycję. Szymon zatrzymał się natomiast 3 kilometry przed metą. Jednak nie tylko załoga ORLEN Team miała kłopoty na morderczych wydmach ciągnących się pomiędzy Pisco a Nazca. Dramat przeżył Krzysztof Hołowczyc, który 40 km po starcie, zaraz po wyprzedzeniu Ronana Chabota, przy dużej prędkości wyskoczył z 2-3 metrowego uskoku i uderzył w przeciwstawną wydmę. Załoga próbowała kontynuować jazdę, ale po chwili zatrzymała się i wezwała pomoc medyczną, gdyż Hołowczyc odczuwał bardzo silny ból. Ze wstępnej diagnozy lekarskiej wynika, że ma złamanych kilka żeber i uraz kręgosłupa. To niestety koniec rajdu dla polskiego kierowcy."Myślę, że wiem, co teraz czuje Krzysiek. Niejednokrotnie walcząc o wszystko ryzykujemy bardzo wiele. Mam nadzieję, że szybko wydobrzeje." - komentował Kuba Przygoński.
"Ciężkie pierwsze sto kilometrów. Jechaliśmy po wydmach u podnóża, których rosły twarde rośliny. Przedarcie się przez nie było bardzo niebezpieczne. Jeden ze zjazdów był fantastyczny po względem widoków, trasa wiodła prawie pionową ścianą prosto w stronę oceanu. Było tak stromo, że aż zaciskało uszy." - komentował Marek Dąbrowski.
"Lubię odcinki o tej charakterystyce - wymagająca nawigacja i wszechogarniający piach. Nie mieliśmy punktu tankowania, etap był długi więc pewne było, że niektórzy będą mieli kłopoty z paliwem. Na trasie dodatkowo było kilka urwanych wydm, na nich niestety skończył się Dakar dla paru zawodników" - mówił Jacek Czachor.
W wtorek karawana rajdowa przemieszcza się z Nazca do Araquipy. Najdłuższy do tej pory etap podzielony jest na 290 km OS dla motocyklistów i o 2 kilometry krótszy dla samochodów oraz 430 km dojazdówki. Będzie to najprawdopodobniej najcięższy, jak do tej pory, dzień rajdowy. Trasa pokryta jest niekończącymi się i bardzo wymagającymi wydmami.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Przygoński odrabia stratę na 3. odcinku, Ruta utkwił na wydmie
Podobne: Przygoński odrabia stratę na 3. odcinku, Ruta utkwił na wydmie



Podobne galerie: Przygoński odrabia stratę na 3. odcinku, Ruta utkwił na wydmie



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter