Rajdy  »  IRC  »  Aktualności  »  IRC, Rajd Monte Carlo: Ciekawostki 1. etapu
IRC, Rajd Monte Carlo: Ciekawostki 1. etapu

IRC, Rajd Monte Carlo: Ciekawostki 1. etapu

2011-01-20 - M. Zabolski     Tagi: Rajd Monte Carlo, IRC, Odjechane
Rozpoczęty wczoraj Rajd Monte Carlo obchodzi swoją setną rocznicę istnienia. Z tej okazji na rajd pofatygował się sam książę Monako, Albert II. Władca Księstwa odsłonił tego dnia pamiątkowy kamień oraz zamienił kilka słów z reprezentantem swojego kraju, Danielem Eleną. Pilot mający w dorobku siedem tytułów mistrza świata z Sebastianem Loebem, tym razem jest kierowcą przednionapędowego Citroena DS3 R3 z nieprzypadkowym numerem startowym „100”. Do niecodziennej sytuacji doszło na jednym z nawrotów, gdzie jednocześnie zjawiły się aż trzy samochody. Na wideo poniżej możecie zobaczyć, jak jeszcze dość spokojnie lewy hak przejeżdża Jeremi Ancian w Peugeocie 207 R3T. Tuż za nim doszło jednak do pojedynku Citroenów DS3 R3 rodem z wyścigów aut turystycznych, między Harrym Huntem (mistrz IRC 2WD Cup 2010) a Mathieu Arzeno. Do kontaktu nie doszło, ale ten drugi za bardzo ściął zakręt, co skończyło się na chwilę zawiśnięciem.
 
Jak co roku, rajd niesie ze sobą wypadki już od samego początku. Kręte, techniczne odcinki z nieprzewidywalnymi warunkami zbierają swoje żniwo, choć nie brakowało także zwykłych awarii sprzętu. Największą sensacją było uderzenie w murek Andreasa Mikkelsena, po którym zdołał ukończyć tylko pierwszy oes na trzech kołach. Kompletną porażkę zaliczył zespół Protona. Chris Atkinson zatrzymał swoja Satrię Neo S2000 zaledwie 700 metrów od startu z powodu problemów z elektryką. Natomiast Per-Gunnar Andersson poważnie uszkodził zawieszenie na drugiej próbie. Taką samą przygodę miał z Fordem Fiestą S2000, Henning Solberg.
Thierry Neuville nie krył rozgoryczenia, gdy musiał się wycofać po przejechaniu 34 kilometrów pierwszej próby. W jego Peugeocie 207 S2000 z Kronos Racing awarii uległ układ hamulcowy. W efekcie Belg uderzył bokiem w mostek. Tymczasem awaria turbosprężarki w Mitsubishi Lancerze Evo X Andreasa Aignera, nie zrobiła zbyt dobrej reklamy stajni Dytko Sport. Austriak nie zdołał ukończyć drugiego oesu. Bodaj najpoważniejszy wypadek zanotował Michel Boetti, aby którego wydostać z Peugeota 207 S2000 trzeba było rozcinać karoserię. Po jego kraksie tymczasowo przerwano OS 4.Na trasie rajdu świetnie bawią się doświadczeni zawodnicy. Były kierowca Formuły 1, Alex Caffi jedzie Peugeotem 207 S2000 na 14. pozycji, ale sam przyznaje, że raduje się jak dziecko, które dostało nową zabawkę. Mieszkaniec Monte Carlo żałuje nieco, iż na trasie nie zalega śnieg. Jednak w tym przypadku uspokaja go stary, rajdowy wyga, Francois Delecour (przyzwoite 8. miejsce). Wicemistrz świata z 1993 r. i zwycięzca tej imprezy (1994) przewiduje, że śnieg sypnie trzeciego dnia na słynnej Col de Turini. Przełęcz turyńską, kierowcy będą pokonywać w piątek już po zmroku.
 
Należy wspomnieć także o debiucie technologii SimulCam w telewizyjnej transmisji z rajdu samochodowego. Po przejeździe najlepszych załóg, stacja Eurosport wyświetlała porównanie torów jazdy kilku czołowych zawodników. Jak taka technika wygląda w praktyce, możecie obejrzeć na krótkim wideo powyżej.



źródło: fot. ircseries.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

IRC, Rajd Monte Carlo: Ciekawostki 1. etapu