Rajdy » Mistrzostwa Świata WRC » Aktualności » Hayden Paddon ucieszony poprawą tempa na oesach Rajdu Katalonii

Hayden Paddon ucieszony poprawą tempa na oesach Rajdu Katalonii
2013-10-31 - P. Krupka Tagi: Rajd Katalonii, WRC, Paddon
Hayden Paddon zadebiutował w Rajdowych Mistrzostwach Świata w samochodzie klasy WRC. Zajął ósmą pozycję. Nowozelandczyk jako główny cel wyznaczył sobie osiągnięcie mety i udało mu się go zrealizować. Sam rajd - a zwłaszcza jego szutrowa część - była dla 26-latka trudna.
"Ford Fiesta RS WRC to fantastyczne auto, daje dużo frajdy. Jednak w specyfikacji szutrowej jechało się nim dziwnie - jak niczym, co prowadziłem w przeszłości. Wielki skok zawieszenia oznaczał, że auto jechało niestabilnie. Trudno mi było zbudować pewność siebie i poprawne wyczucie auta." - powiedział. Czasy Paddona na odcinkach dawały mu pozycje w okolicach 8-11, a więc pod koniec stawki WRC, ale to nie miejsca były dla niego najważniejsze. "Oczywiście dobrze jest dojechać do mety, to był nasz cel, ale w tym rajdzie chodziło także o postępy. Wiele się nauczyliśmy. Poprawiliśmy się na asfalcie z 1.5s straty na każdy kilometr do 0.6s/km. Na szutrach z 2.6s/km na 1.1s/km. Wiemy dokładnie, gdzie traciliśmy czas. Sprowadza się to do czasu spędzonego w aucie na testach." Hayden Paddon wciąż wierzy, że jego kariera w mistrzostwach świata wreszcie nabierze tempa. "Wciąż daleka droga. Musimy się upewnić, jaki następny krok będzie dla nas najlepszy. Zdecydowanie chcemy być w samochodzie WRC - te doświadczenia pokazały nam, czego potrzebujemy, by stać się bardziej konkurencyjnymi. Jesteśmy pewni, że się uda. Musimy kontynuować ciężką pracę i uczyć się, by stać się silniejszymi." - zakończył Nowozelandczyk.
"Ford Fiesta RS WRC to fantastyczne auto, daje dużo frajdy. Jednak w specyfikacji szutrowej jechało się nim dziwnie - jak niczym, co prowadziłem w przeszłości. Wielki skok zawieszenia oznaczał, że auto jechało niestabilnie. Trudno mi było zbudować pewność siebie i poprawne wyczucie auta." - powiedział. Czasy Paddona na odcinkach dawały mu pozycje w okolicach 8-11, a więc pod koniec stawki WRC, ale to nie miejsca były dla niego najważniejsze. "Oczywiście dobrze jest dojechać do mety, to był nasz cel, ale w tym rajdzie chodziło także o postępy. Wiele się nauczyliśmy. Poprawiliśmy się na asfalcie z 1.5s straty na każdy kilometr do 0.6s/km. Na szutrach z 2.6s/km na 1.1s/km. Wiemy dokładnie, gdzie traciliśmy czas. Sprowadza się to do czasu spędzonego w aucie na testach." Hayden Paddon wciąż wierzy, że jego kariera w mistrzostwach świata wreszcie nabierze tempa. "Wciąż daleka droga. Musimy się upewnić, jaki następny krok będzie dla nas najlepszy. Zdecydowanie chcemy być w samochodzie WRC - te doświadczenia pokazały nam, czego potrzebujemy, by stać się bardziej konkurencyjnymi. Jesteśmy pewni, że się uda. Musimy kontynuować ciężką pracę i uczyć się, by stać się silniejszymi." - zakończył Nowozelandczyk.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hayden Paddon ucieszony poprawą tempa na oesach Rajdu Katalonii
Podobne: Hayden Paddon ucieszony poprawą tempa na oesach Rajdu Katalonii




Podobne galerie: Hayden Paddon ucieszony poprawą tempa na oesach Rajdu Katalonii
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć