Gronholm był opcją zamiast Duvala

Niewiele brakowało, a rozstanie Marcusa Gronholma z rajdowymi mistrzostwami ledwo potrwałoby 12 miesięcy . Jak się okazuje, gdyby Francois Duval zdecydował, że po ciężkim wypadku w Japonii nie chce wystartować w Wielkiej Brytanii, Malcolm Wilson miał zaoferować miejsce w Focusie WRC Stobarta Gronholmowi. Duval podjął jednak decyzję o dokończeniu sezonu. Znalazł już pilota i rozpoczął przygotowania do Rajdu Wielkiej Brytanii testując w Belgii Focusa WRC, którym Pieter Tsjoen kilka dni wcześniej wygrał rajd. Na prawym fotelu zasiądzie Denis Giraudet, dobry znajomym Patricka Pivato, który w niedzielę przeszedł kolejną operację (pierwszą we Francji) i powoli wraca do zdrowia.

"Malcolm Wilson dzwonił do mnie wtorek z pytaniem czy mam zamiar wystartować. Musiałem mu odpowiedzieć najpóźniej do środy, bo w przeciwnym wypadku zespół ryzykował ostre sankcje ze strony FIA. Zadeklarowałem się, że pojadę. Namawiali mnie do tego Dani Sordo, Daniel Elena, nawet Patrick". "Usłyszałem od Malcolma, że gdybym odmówił to złożyłby ofertę Gronholmowi, ale to dla mnie zaszczyt. Zastąpiłby mnie sam Gronholm! W każdym razie czuję, że środowisko WRC chce abym nadal się ścigał" - cytuje Duvala belgijski portal pitstoptv.info.

Tuż po wypadku, zrezygnowany Duval rozważał nawet koniec kariery, ale teraz kierowca mówi o dalszej chęci ścigania - jeśli nie w WRC to w tańszym serialu IRC za kierownicą auta S2000. Według plotek, do belgijskiego kierowcy zwróciła się Skoda, ale sam zainteresowany nic jeszcze nie potwierdza.

"Nadal chcę się ścigać, ale Ford wymaga wniesienia budżetu w kwocie jednego miliona euro. Nie jest łatwo w Belgii zgromadzić taki budżet. Ale są przecież jeszcze samochody S2000. Jestem w kontakcie z kilkoma producentami. Fajnie, gdyby to się udało. W najbliższym czasie powinienem wiedzieć coś więcej".