Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Goodwood Festival of Speed - to była uczta dla fanów motoryzacji
Imprezę S14 prezentowali Solberg, Atkinson i Martin

Goodwood Festival of Speed - to była uczta dla fanów motoryzacji

2008-07-15 - Ł. Lach     Tagi: Ford, Subaru, Solberg, Hirvonen, Atkinson, McRae, Martin
Małe brytyjskie miasteczko Goodwood już po raz szesnasty zamieniło się w motoryzacyjne centrum wszechświata. W miniony weekend odbył się tam Goodwood Festival of Speed, czyli piknik połączony z zawodami na krótkim 2,5-kilometrowym leśnym odcinku specjalnym oraz wyścigiem górskim połączonym z prezentacją super-samochodów, w tym bolidów F1. Z największych rajdowych i wyścigowych zespołów zabrakło tylko Citroena, zajętego przygotowaniami do Rajdu Finlandii. Było za to siedem teamów F1, fabryczny zespół Subaru, Forda i Stobarta oraz najszybsi kierowcy na ziemi - w dosłownym znaczeniu. Gościem specjalnym Subaru był Andy Green, do którego należy lądowy rekord prędkości 1227,985 km/h.

"Było super, to niesamowite jak Chris panuje nad samochodem. Jeśli chodzi o wymaganą precyzję oraz podzielność uwagi - taka jazda przypomina latanie" - powiedział Green, były pilot RAF-u, po przejeżdżce Subaru Imprezą WRC S14 z Atkinsonem. "Na wąskiej trasie jest całkiem inne odczucie prędkości, naprawdę doceniam niesamowite umiejętności potrzebne do tak szybkiej jazdy samochodem".
Atkinson zaprezentował się publiczności ostatniego dnia festiwalu, w niedzielę. Wcześniej Petter Solberg woził gwiazdę brytyjskiej telewizji, Alana Davies'a, a w piątek jeździł nawet kierowca testowy Subaru, Markko Martin. Estończyka czeka wkrótce kolejny występ w Subaru. 12-13 września weźmie on udział w charytatywnym memoriale Richarda Bursna, celem którego jest zbiórka pieniędzy na rzecz fundacji zmarłego rajdowca.

Barwy ekipy Forda w Goodwood reprezentował lider klasyfikacji MŚ, Mikko Hirvonen. Fin był zachwycony atmosferą imprezy i ogromną ilością klasycznych samochodów zebranych w jednym miejscu.

"To naprawdę fantastyczna impreza" - powiedział Hirvonen. "Może wyścig górski na asfalcie nie jest zbyt ciekawy, ale leśny odcinek już tak. Jest tu strasznie dużo ludzi. To niesamowite. Przebrałem się w zwykłe ciuchy i pospacerowałem trochę, żeby przyjrzeć się tym wszystkim niezwykłym pojazdom. Mamy tu Formułę 1, Le Mans, Champ Car, stare i nowe rajdówki - no wszystko, i to na wyciągnięcie ręki! Przyjechałbym tu nawet gdyby to nie była moja praca".

Szef Hirvonena, Malcolm Wilson odbył sentymentalną podróż zasiadając za sterami B-grupowego Forda RS200, którym sam ścigał się ponad 20 lat temu. "To zawsze sympatyczne, kiedy można na chwilę wrócić do tych samochodów. To co tutaj najbardziej widać, to jak technika poszła do przodu. To zdumiewające" - powiedział szef M-Sportu.

Niczym w połowie lat 90' Juha Kankkunen pojawił się jako człowiek Toyoty. Fin wsiadł do Corolli WRC w specyfikacji z 1999 r. Wielką popularnością cieszyła się wystawa samochodów, którymi ścigał się Colin McRae. Obok Subaru Imprezy 555, samochodu szkockiego mistrza świata z 1995 r. prawdziwym rarytasem był Nissan 240RS, którym w wieku 19 lat McRae zdobył tytuł wicemistrza Szkocji.

Goodwood Festival of Speed




źródło: wrc.com, SWRT.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Goodwood Festival of Speed - to była uczta dla fanów motoryzacji

Podobne: Goodwood Festival of Speed - to była uczta dla fanów motoryzacji
Podobne galerie: Goodwood Festival of Speed - to była uczta dla fanów motoryzacji
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Aston Martin