Sebastian Frycz i Jacek Rathe, załoga PSO-BF Goodrich Rally Team, zajęła szóste miejsce w klasyfikacji generalnej 4. Platinum Subaru Poland Rally.
Już podczas prologu rozgrywanego w czwartek wieczorem na Moście Kotlarskim w centrum Krakowa Sebastian uzyskał szósty czas w generalce, potwierdzając tym samym dobrą dyspozycję. Ten wynik pokazał, że „stary-nowy” samochód był dobrze ustawiony i przygotowany. Podczas pierwszego etapu rajdu na trasie panowały bardzo trudne warunki, spowodowane intensywnymi opadami deszczu, co nie przeszkadzało kierowcy w szybkiej jeździe. Frycz zakończył rywalizację po pierwszym dniu rajdu na wysokim piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
W drugim dniu rajdu zawodnicy nie powalczyli na trasie - został rozegrany zaledwie jeden odcinek specjalny z zaplanowanych sześciu.
"Nie rozumiem dlaczego tylko mnie nie odliczono sekund za zwolnienie niemal do zera przy rozbitym samochodzie Kajtka. Uwzględniono roszczenie Tomka Kuchara, Tomka Czopika, tylko nie moje. Ja tu w Krakowie jestem ciągle jakoś źle widziany".
"To na pewno nie był udany rajd i nie wiem czy z winy policji czy organizatora nie dano nam się po ścigać. Wiadomo, że ja się rozkręcam z oesu na oes, ale jak się rozkręcić jak jedzie się tylko jeden. Kilka punktów cieszy, a o reszcie wole zapomnieć".
"Czekam na mój ulubiony Rajd Rzeszowski, żeby wreszcie zła passa została przełamana" - dodał Sebastian Frycz.
Już podczas prologu rozgrywanego w czwartek wieczorem na Moście Kotlarskim w centrum Krakowa Sebastian uzyskał szósty czas w generalce, potwierdzając tym samym dobrą dyspozycję. Ten wynik pokazał, że „stary-nowy” samochód był dobrze ustawiony i przygotowany. Podczas pierwszego etapu rajdu na trasie panowały bardzo trudne warunki, spowodowane intensywnymi opadami deszczu, co nie przeszkadzało kierowcy w szybkiej jeździe. Frycz zakończył rywalizację po pierwszym dniu rajdu na wysokim piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
W drugim dniu rajdu zawodnicy nie powalczyli na trasie - został rozegrany zaledwie jeden odcinek specjalny z zaplanowanych sześciu.
"Nie rozumiem dlaczego tylko mnie nie odliczono sekund za zwolnienie niemal do zera przy rozbitym samochodzie Kajtka. Uwzględniono roszczenie Tomka Kuchara, Tomka Czopika, tylko nie moje. Ja tu w Krakowie jestem ciągle jakoś źle widziany".
"To na pewno nie był udany rajd i nie wiem czy z winy policji czy organizatora nie dano nam się po ścigać. Wiadomo, że ja się rozkręcam z oesu na oes, ale jak się rozkręcić jak jedzie się tylko jeden. Kilka punktów cieszy, a o reszcie wole zapomnieć".
"Czekam na mój ulubiony Rajd Rzeszowski, żeby wreszcie zła passa została przełamana" - dodał Sebastian Frycz.
źródło: frycz.net fot. Maciej Niechwiadowicz
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Frycz niemile widziany w Krakowie?
Podobne: Frycz niemile widziany w Krakowie?
GKSS udziela nagany po Rajdzie Subaru »
Frycz po testach Subaru N12 »
Przedostatni przystanek Subaru Poland Rally Team »
Rallye Cesky Krumlov: Debiut Citroena DS3 R5, Lappi i Kopecky odpadli, Frycz tuż za podium »
Podobne galerie: Frycz niemile widziany w Krakowie?
Testy Pawła Dytki, Sebastiana Frycza i Wojciecha Chuchały (1) »
Testy Pawła Dytki, Sebastiana Frycza i Wojciecha Chuchały »
Bełtowski, Frycz i Ruta - testy przed Barbórką »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter