Rajdy  »  Dakar 2013: Przygoński powraca do pierwszej dziesiątki!
Orlen Team

Dakar 2013: Przygoński powraca do pierwszej dziesiątki!

2013-01-18 - P. Krupka     Tagi: Rajd Dakar, Przygoński
Motocyklista ORLEN Team, Kuba Przygoński, zajął szóste miejsce na dwunastym etapie rajdu Dakar, prowadzącym z Fiambali do Copapio. Kuba awansował z dwunastego na dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
 
Orlen Team na wcześniejszym, 11. etapie

Orlen TeamOrlen Team
319 kilometrowy odcinek specjalny wygrał Holender Francis Verhoeven, pokonał on na etapie Rubena Farię o 1’38 oraz Joana Barredę o 3’01. Faria zmniejszył tym samym stratę do lidera - Cyrila Despres - do 5’39 sekund. Trzeci w wynikach jest jadący na swoim terenie Chilijczyk - Francisco Lopez - który ma 13’40 straty do najszybszego.
Orlen TeamOrlen Team
Startujący dziś z odległej, piętnastej pozycji Kuba Przygoński odnotował szósty czas, co dało mu awans do najszybszej dziesiątki. W wynikach różnice czasowe pomiędzy poprzedzającymi go zawodnikami są minutowe, pozostały dwa etapy rajdu i w dalszym ciągu nie można być pewnym, co do ostatecznego kształtu stawki.
- To był ciężki etap, ale jestem zadowolony z mojej jazdy. Na trasie było dużo camel grassu - twardych traw, na których łatwo można się wywrócić. Na trasie dogoniłem Oliviera Paina, moje tempo było więc dobre. Do tego na mecie czekało na mnie fantastyczne powitanie kibiców, to naprawdę poprawiło mi samopoczucie po wczorajszym, mniej udanym etapie - komentował Kuba Przygoński.
Orlen TeamOrlen Team
Kapitan polskich motocyklistów - Jacek Czachor - uzyskał dziś 31. OSowy czas. W generalce awansował z 25. na 24. miejsce. Marek Dąbrowski do mety przyjechał 85. jest 80. w wynikach.

- Odcinek był wyjątkowo wymagający, myślę że może być selektywny dla samochodów. Pojechałem dobrze, trzymałem swoją pozycję i nie popełniłem większych błędów. Wydmy były bardzo wysokie, to w zasadzie piaszczyste góry, bardzo istotne było wybranie właściwej drogi, wówczas można było dużo zyskać - mówił Jacek Czachor.
Orlen TeamOrlen Team
- Etap był typowy dla Copiapo. Prowadził trochę po wymagających wydmach, trochę po ciężkich kamieniach. Tu jest jednak niesamowita atmosfera, ludzie są wszędzie i pomagają na każdym kroku. O tym, jak są życzliwi kibice w Argentynie przekonałem się wczoraj, gdy wpadłem do rzeki. Szkoda trochę, że kibiców zabrakło dzisiaj na OSie, w miejscu, gdzie problemy miał Łukasz Łaskawiec. Skończyła mu się tylna zębatka w grząskim piachu. Dopiero za około dziesięć kilometrów dojechałem do grupy kibiców na quadach i poprosiłem żeby zorganizowali pomoc. Mam nadzieję, że się udało - powiedział Marek Dąbrowski.



źródło: inf. prasowa zespołu

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Dakar 2013: Przygoński powraca do pierwszej dziesiątki!