Citroen przed Rajdem Cypru: Nowe barwy - cel ten sam

Rajd Cypru, trzecia runda w tegorocznym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata WRC, rozegrana zostanie na trasach o nawierzchniach mieszanych: pierwszy etap na asfalcie, dwa kolejne na szutrach. Citroenami C4 WRC w nowych barwach wystartują załogi Sebastien Loeb / Daniel Elena, starający się przedłużyć zwycięską passę Citroena, oraz Dani Sordo / Marc Marti. Cypr, wyspa położona we wschodniej części Morza Śródziemnego, był dotychczas areną siedmiu rajdów WRC, w latach od 2000 do 2006. Z powodu niezwykle krętych tras, wijących się wśród skał, rajd ten należy do najwolniejszych w sezonie. Powrotowi Rajdu Cypru do kalendarza WRC towarzyszy nowość: trasy wytyczone są na dwóch typach nawierzchni - coś, z czym kierowcy w Mistrzostwach Świata po raz ostatni mieli do czynienia w Rajdzie San Remo w 1996 r. Na Cyprze pierwszego dnia rajdu jechać będą drogami asfaltowymi, a przez dwa następne dni - szutrowymi.

Sebastien Loeb i Daniel Elena, którzy na Cyprze wygrali trzy razy (w latach 2004 do 2006) na cztery starty, ruszą na trasę stawiając sobie za cel kolejny triumf. Jeżeli im się powiedzie, pięciokrotni Mistrzowie Świata odniosą w Limassol swoje 50-te wspólne zwycięstwo w formacie WRC. Nic nie jest jednak przesądzone, szczególnie, że nie mogą liczyć na znajomość terenu walki. „Przez trzy lata mogło się tam zmienić tak wiele, że traktujemy to jako nowy rajd” - mówi Daniel Elena. „Drogi asfaltowe znamy dobrze, bo były odcinkami dojazdowymi do prób. Już wtedy widzieliśmy, że doskonale nadają się one na rajd asfaltowy. Co do oesów szutrowych, organizatorzy zapewniają, że nie będą one tak kręte i powolne, jak dawniej. No i dochodzi czynnik pogody - w marcu nic nie wiadomo; nawet na Cyprze może padać.” Sebastien Loeb, początkowo entuzjasta formuły rajdu łączącego dwa typy nawierzchni, ostatnio ma wątpliwości odnośnie tego podziału i konieczności przejechania także pierwszego etapu na szutrowych oponach Pirelli Scorpion: „Szkoda, że zrobiono to tylko połowicznie. Nawierzchnie są różne, ale nie ma możliwości zmiany ustawień. Będziemy musieli walczyć na asfalcie, mając nieodpowiednie - bo przeznaczone na szuter - zawieszenia, hamulce i opony. Co prawda nasz C4 WRC prowadzi się dobrze nawet w takich warunkach, ale trzeba będzie bardzo uważać na opony, by uniknąć ich przebicia. Dla publiczności to dobra wiadomość - okazja do popatrzenia, jak auta się ślizgają - ale dla kierowców to wcale nie będzie zabawne. I jeszcze jedno: fakt, że zaczynamy od asfaltów, nie zachęca do atakowania. No, bo jakiż pożytek z zyskania w piątek wieczorem pozycji lidera, skoro oznacza to odkurzanie trasy przez całą sobotę? Ale my nie możemy pozwolić sobie na żadne takie gry strategiczne. Skoro już w piątek jedziemy jako pierwsi, to musimy starać się pozostać na prowadzeniu i wypracować jak największą przewagę”.

Dani Sordo ma na swoim koncie tylko jeden start w Rajdzie Cypru (2006), a jego pilot Marc Marti o dwa więcej, przejechane niegdyś z Carlosem Sainz. Tak, jak w Irlandii i Norwegii, hiszpański duet walczyć będzie przede wszystkim o punkty dla Citroena w Klasyfikacji Konstruktorów. „To będzie trudny rajd” - prognozuje Dani.- „To prawda, że asfalt jest naszą ulubioną nawierzchnią, ale regulaminowe ustawienie samochodów pod szuter wprowadzi sporo zamieszania. Na szczęście odbyłem próby jazdy po asfalcie na oponach szutrowych i jestem pod wrażeniem tego, jak C4 WRC radzi sobie z takimi utrudnieniami. Włożyliśmy sporo pracy w regulację zawieszeń, ale i tak najbardziej cierpieć będą hamulce i opony, szczególnie, jeśli w piątek będzie ciepło”.

Zespół Citroen Sport został przemianowany na Citroen Racing i w zbliżającym się rajdzie zaprezentuje po raz pierwszy swoje samochody w nowych barwach. Aby podkreślić sukces swoich nowych produktów, wprowadzanych w okresie ostatnich 10 lat, Citroena zaprezentował 5 lutego nową oprawę wizualną swojej działalności. W zespole Citroen Total World Rally Team najbardziej widoczną związaną z tym zmianą jest nowy wzór malowania C4 WRC, z większą ilością bieli, pokazany w ubiegłym tygodniu na Salonie Motoryzacyjnym w Genewie.

Trzy pytania do Xaviera Chardon, Dyrektora ds. Marketingu i Komunikacji Citroena
Piątego lutego Citroen przedstawił nowy wizerunek swojej marki. Na czym polega istota tych zmian?
„Kończąc 90 lat, Citroen otwiera nowy rozdział swojej historii. Zmiana ta dokonuje się w warunkach kryzysu ekonomicznego, a równocześnie w okresie przemian w sposobach korzystania z samochodu i w relacjach pomiędzy klientami a producentami. Citroen nie obserwuje biernie tego, co się dzieje. Przeciwnie, działamy aktywnie i znajdujemy nowe sposoby działania. Naszym głównym celem jest kontynuacja dynamiki, cechującej naszą markę przez ostatnie dziesięć lat. Chcemy dalej podnosić jej wartość i wzbogacać naszą ofertę. Wprowadzane właśnie zmiany to nasze przedsięwzięcie o zasięgu globalnym. Obejmuje ono nowy wizerunek, nowe relacje z klientami i nową linię produktów: linię DS. Otwarty kilka dni temu Salon Genewski 2009 jest dla publiczności pierwszą okazją do spotkania z naszymi nowościami i z koncepcją DS Inside”.

Co oznacza wasze nowe hasło Creative Technologie?
„Oznacza ono połączenie kreatywności z techniką - czyli to, czym Citroen wyróżnia się od samego początku. Citroen nie dąży do osiągnięć technicznych samych w sobie, a jedynie takich, które służą użytkownikowi. Hasło Creative Technologie pozwala uchwycić samą istotę tożsamości naszej marki. Dokładnie taka sama logika skłania nas do uczestnictwa w rajdach samochodowych. To kreatywnej postawie zespołu Citroen Racing zawdzięczamy zgromadzenie przez C4 WRC tylu zwycięstw i tytułów. To dzięki niej Citroen Racing, Sebastien Loeb i Daniel Elena odnieśli w ostatnich latach tyle sukcesów”.

Jaki jest wkład tych sportowców w wizerunek marki?
„Zaangażowanie Citroena w rajdy samochodowe i dynamika rozwoju naszej marki w okresie ostatniego dziesięciolecia to sprawy nierozłączne. Nasze C4 WRC wygrywają na wszystkich kontynentach, na wszystkich nawierzchniach, od asfaltu, przez szuter, po śnieg. Triumfowały w obydwu sezonach, w których startowały. Dowodzi to jednocześnie konkurencyjności, niezawodności i wszechstronności naszych produktów. Sebastien i Daniel są oczywiście najściślej związani z tą kolekcją sukcesów jako ich autorzy. To ludzie bezpośredni, sympatyczni, a zarazem konsekwentni i pełni sportowej determinacji, a więc w sumie najlepsi ambasadorzy naszej marki”.