Wywiad z Patrikiem Flodinem po Rajdzie San Marino

Patrik Flodin, który liczył na wywalczenie miejsca na podium Rajdu San Marino, wczoraj musiał pogodzić się z porażką i awarią swojej rajdówki, która wykluczyła go z walki o czołowe lokaty.

Co dokładnie stało się?

To było coś z pompą wody. W połowie pierwszego odcinka przestała działać i silnik przegrzewał się. Kiedy dojechaliśmy do mety wiedzieliśmy, że nie mamy szans na dalszą jazdę. Jak czułeś się, gdy musiałeś zakończyć rywalizację?

Myślałem: "O nie, jak to się mogło stać". To był rajd na którym czułem, że stać mnie na dobry wynik. Dobrze było wrócić na szuter i auto było fantastyczne.

Więc to frustrujące dla Ciebie?

Wielka szkoda, bo nie znamy swojego tempa w porównaniu do czołówki. Utknęliśmy za samochodem, który zablokował trasę, a potem jechaliśmy w kurzu za innym autem.

Rajd Sibiu w Rumunii jest kolejną szutrową rundą. Czy czujesz pewną ulgę z tego powodu?

To dobrze, ale byłoby lepiej gdybym pojechał tam z dobrym rezultatem osiągniętym tutaj. Jak myślisz, kto wygra rajd?

Wygląda na to, że będzie toczyć się wielka bitwa, którą wygra Andreas Mikkelsen. Szkoda, że nie mogę z nim walczyć.