
Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie
2012-08-15 - Ł. Łuniewski Tagi: Rajd Rzeszowski, RPP, Ingram
21. Rajd Rzeszowski okazał się pechowy dla załogi Wiesław Ingram / Krzysztof Janik. Awaria półosi przed metą lotną ostatniego odcinka uniemożliwiła osiągnięcie mety 5-tej eliminacji RPP.
Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie, szczególnie pierwszą pętlę. Na drugiej małe problemy z doborem opon i korektorem siły hamowania lekko nas przyhamowały. Nic nie zapowiadało jednak tak dramatycznej końcówki. W momencie wjazdu do wody podczas ostatniego odcinka awarii uległa półoś. Przejechaliśmy niejako z rozpędu przez metę lotną, ale na tym zakończyła się przygoda z 21. Rajdem Rzeszowskim. Dziękuję kibicom, którzy nie dość, że nas żywiołowo dopingowali to jeszcze, za wszelką cenę próbowali nam pomóc. Dziękuję wszystkim przychylnym nam osobom, ekipie serwisowej za świetną obsługę przed i podczas zawodów. Cieszy fakt, że zaliczyliśmy cały tak trudny rajd z niezłymi czasami. Gratuluję Sławkowi i Michałowi świetnego wyniku. Wprawdzie oddalili się od nas w punktacji, ale nie poddajemy się i powalczymy podczas kolejnych eliminacji. Na koniec pozdrowienia kieruję do Ryśka Kiewrela, któremu życzę szybkiego powrotu do zdrowia jak i do rajdówki. Krzysztof Janik: Po awarii rozpędzony samochód zdołał się jeszcze dotoczyć do mety, przez co zaliczono nam czas ostatniego odcinka specjalnego. O dalszej jeździe jednak nie było mowy. Takiej sytuacji nie miałem jeszcze w blisko 90 dotychczasowych startach. Cóż, kiedyś musi być ten pierwszy raz ... Nie było tu mowy o jakimkolwiek błędzie zarówno w opisie, jak i ze strony kierowcy. Powiem więcej, że nawet w momencie opisu tego odcinka przeczuwaliśmy, co może się wydarzyć tu podczas rajdu i odpowiednio to zaznaczyliśmy! Jaki to nieprzewidywalny sport może świadczyć fakt, że na mostku za metą stop mieliśmy towarzystwo chłopaków prowadzących w naszej klasie i grupie, których spotkał podobny a może nawet jeszcze większy pech. Do końca sezonu mamy jeszcze kilka rund, więc zobaczymy, co uda się wyjeździć i o które miejsce podium przyjdzie nam powalczyć.
Start w 21. Rajdzie Rzeszowskim był możliwy dzięki: PLATINUM Orlen Oil, AQUER, ELEKTRO PROCES, Lock-Tel, AUTO-HAL, FIVESTAR, PLASTBUD, NOWAK - firma pogrzebowa, Espace Autos Bernay, AIR-TECH-BUD, Kolor Plus Studio, MARPEX. Patronat medialny: Bochnianin.pl, RajdowyPuchar.pl, Gazeta Krakowska.
Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie, szczególnie pierwszą pętlę. Na drugiej małe problemy z doborem opon i korektorem siły hamowania lekko nas przyhamowały. Nic nie zapowiadało jednak tak dramatycznej końcówki. W momencie wjazdu do wody podczas ostatniego odcinka awarii uległa półoś. Przejechaliśmy niejako z rozpędu przez metę lotną, ale na tym zakończyła się przygoda z 21. Rajdem Rzeszowskim. Dziękuję kibicom, którzy nie dość, że nas żywiołowo dopingowali to jeszcze, za wszelką cenę próbowali nam pomóc. Dziękuję wszystkim przychylnym nam osobom, ekipie serwisowej za świetną obsługę przed i podczas zawodów. Cieszy fakt, że zaliczyliśmy cały tak trudny rajd z niezłymi czasami. Gratuluję Sławkowi i Michałowi świetnego wyniku. Wprawdzie oddalili się od nas w punktacji, ale nie poddajemy się i powalczymy podczas kolejnych eliminacji. Na koniec pozdrowienia kieruję do Ryśka Kiewrela, któremu życzę szybkiego powrotu do zdrowia jak i do rajdówki. Krzysztof Janik: Po awarii rozpędzony samochód zdołał się jeszcze dotoczyć do mety, przez co zaliczono nam czas ostatniego odcinka specjalnego. O dalszej jeździe jednak nie było mowy. Takiej sytuacji nie miałem jeszcze w blisko 90 dotychczasowych startach. Cóż, kiedyś musi być ten pierwszy raz ... Nie było tu mowy o jakimkolwiek błędzie zarówno w opisie, jak i ze strony kierowcy. Powiem więcej, że nawet w momencie opisu tego odcinka przeczuwaliśmy, co może się wydarzyć tu podczas rajdu i odpowiednio to zaznaczyliśmy! Jaki to nieprzewidywalny sport może świadczyć fakt, że na mostku za metą stop mieliśmy towarzystwo chłopaków prowadzących w naszej klasie i grupie, których spotkał podobny a może nawet jeszcze większy pech. Do końca sezonu mamy jeszcze kilka rund, więc zobaczymy, co uda się wyjeździć i o które miejsce podium przyjdzie nam powalczyć.
Start w 21. Rajdzie Rzeszowskim był możliwy dzięki: PLATINUM Orlen Oil, AQUER, ELEKTRO PROCES, Lock-Tel, AUTO-HAL, FIVESTAR, PLASTBUD, NOWAK - firma pogrzebowa, Espace Autos Bernay, AIR-TECH-BUD, Kolor Plus Studio, MARPEX. Patronat medialny: Bochnianin.pl, RajdowyPuchar.pl, Gazeta Krakowska.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie
Podobne: Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie



Podobne galerie: Wiesław Ingram: Jechało mi się świetnie


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter