WRC: Solberg proponuje loterię

W środowisku rajdowym nie ustaje dyskusja na temat kolejności startu do odcinków w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Podczas szutrowych imprez lider mistrzostw, a następnie lider rajdu otwierają trasę, tracąc cenny czas, oczyszczając drogę z luźnego szutru i kamieni. Kolejne załogi mają wówczas bardziej przyczepne warunki, co utrudnia równą walkę. W takiej sytuacji na koniec każdego dnia załogi stosują zagrywki taktyczne, aby nie prowadzić w rajdzie. Przeciw temu procederowi, były mistrz świata z 2003 r., Petter Solberg zaproponował losowanie pozycji. - To już się stało nudne - stwierdza Solberg. - To nie po to przyjeżdżamy na rajdy. Chcę jechać pełnym gazem od startu, a nie myśleć o tym, żeby zwolnić. To jest rywalizacja i powinniśmy jechać tak szybko, jak umiemy.

- Osobiście uważam, że rozwiązaniem byłoby wybieranie numerów z kapelusza przez pierwszą 15-tkę - proponuje Norweg. - To byłby najsprawiedliwszy sposób, czyż nie? Czasem nie będzie się mieć szczęścia i wylosuje się pierwszy numer, ale tak nie będzie się działo przez cały czas.
- Sądzę, że wszyscy kierowcy myślą podobnie - uważa były fabryczny kierowca Subaru. - Powinniśmy robić w nocy przed każdym dniem rywalizacji. W ten sposób wszyscy możemy cisnąć z gazem w podłodze i nikt nie będzie mógł narzekać. Nie potrzebujemy odwróconej piętnastki, tylko wylosowania numerów. Tym sposobem zatrzymamy te głupie gierki i zajmiemy się sportem. Podejmijmy tę decyzję szybko. Wiele mówi się, że FIA może zmienić regulamin jeszcze przed Rajdem Sardynii. Wydaje się to jednak coraz mniej realne, ponieważ nie ma zgody wśród czołowych zespołów WRC. Ford nie chce niczego zmieniać. Citroen popiera starą propozycję odwróconej piętnastki.