WRC: Loeb zbyt leniwy na dłuższe rajdy

Siedmiokrotny mistrz świata, Sebastien Loeb zdradził, że nie jest przekonany do dłuższych rajdów o charakterze wytrzymałościowym. Kierowca Citroena odniósł się do proponowanych przez prezesa FIA, Jeana Todta pomysłów na wydłużenie imprez (jak to miało miejsce w przeszłości) w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata. Francuski mistrz kierownicy w swojej karierze przejechał tylko jeden rajd wytrzymałościowy. Był to Rajd Safari w 2002 r., w którym Citroenem Xsarą WRC zajął 5. miejsce. - Lubię tak, jak jest teraz - uznaje Sebastien Loeb. - Nie wiem. Jeśli rajdy wytrzymałościowe byłyby bardziej interesujące dla mediów, to na pewno będą dużo kosztowniejsze dla zespołów. Dojdzie więcej dni i kilometrów. Jeśli to jest naprawdę interesujące, czemu nie? Jednak jestem trochę leniwy i jeśli mogę zostać jeden dzień dłużej w domu, to jestem z tego zadowolony. Cieszę się, że ukończyłem moje jedyne Safari. To było naprawdę wyjątkowe. Mam stamtąd wiele dobrych wspomnień, ale czy to jest typ przyszłościowej imprezy, sam nie wiem - dodał. Do pomysłów forsowanych przez Jeana Todta już próbują dostosować się organizatorzy poszczególnych rajdów. Rajd Szwecji w tym roku częściowo przebiegał przez Norwegię. W 2012 r. Argentyna chce taką imprezę przeprowadzić z Urugwajem. Proponowany Rajd Polski także ma dłuższą trasę, a w dalszej perspektywie jest plan wydłużenia zawodów przy współpracy z Litwą, Łotwą i Estonią.