Tomasz Kuchar nie jest zadowolony z nowej rajdówki. Problemy na testach

Tomasz Kuchar, który postanowił przesiąść się do Subaru Imprezy R4, odbył dziś pierwsze testy nowej rajdówki. Wrocławianin wykorzystując jeden z karkonoskich odcinków spędził około sześciu godzin na jeździe w deszczowej i mglistej pogodzie, która nie ułatwiała pierwszego kontaktu z nowym samochodem. Powoli, bardzo powoli. Dawno nie jeździłem N12, jeździłem nią na śniegu, a po asfalcie dawno nie. Evo Dziadek był debeściak, jak się nie psuł był po prostu rewelacyjny. Mamy jeszcze trochę czasu i mamy nadzieję, że poradzimy sobie - mówił Kuchar, starając się porównać nowe auto do ostatnio używanych. Dodatkowo pod koniec testów doszło do awarii samochodu, co zdecydowanie skróciło czas przeznaczony na poznanie i próbę ustawienia nowej Imprezy.

Coś się dzieje, ale nie panikujemy. Bez stresu - dodał Kuchar.

Wrocławianin zakomunikował także, że najprawdopodobniej nie pojawi się na trasach Rajdu Presov, który zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu. Ten start [Rajd Presov-red.] raczej nie dojdzie do skutku. Jakby nam testy tutaj poszły nie tak jak chcemy, to może pojedziemy tam potestować, ale raczej nie pojawimy się tam. Mamy mało czasu - zakończył.