Tomasz Kuchar jeździł przed Rajdem Karkonoskim

Tomasz Kuchar, obecnie trzeci kierowca klasyfikacji RSMP 2012, postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i w ramach treningu przed Rajdem Karkonoskim zorganizował co-drive dla jednego ze sponsorów. Kierowca Subaru Imprezy przez ponad sześć godzin woził przedstawicieli firmy Lincoln Electric na znanym z Rajdu Elmot i Świdnickiego odcinku specjalnym. Takie imprezy to stały element naszych rajdowych poczynań, więc musimy tego typu rzeczy robić. Dziś spotkaliśmy się z naszymi sponsorami, firmą Lincoln Electric oraz ich najlepszymi klientami i śmigaliśmy - mówił Kuchar.

Nie można powiedzieć, że to superkilometry treningowe. Fakt każdy jeden metr w rajdówce jest fajną rzeczą, bo kochamy rajdy, ale wiadomo, że z gośćmi nie można jechać na 100%, bo nie daj Boże, cokolwiek stałoby się: kapeć, awaria, błąd ludzki, mogłoby się to zakończyć nieszczęściem. Mając na uwadze, że to są ludzie, którzy nie mają doświadczenia w samochodzie rajdowym, jedzie się na 70%, maks 90%, co pewnie na nich robi wrażenie, a nam pozwala zachować margines bezpieczeństwa - dodał.