Spłonęło Porsche Cayenne Adama Małysza

Niewiele brakowało, a rajdowy debiut Adama Małysza zostałby przełożony na inny termin z powodu pożaru Porsche Cayenne podczas przedrajdowych testów. Do incydentu doszło 16 czerwca w Świętoszowie, gdzie Małysz odbywał przedrajdowe testy. Według świadków największe zniszczenia wystąpiły z tyłu samochodu i w okolicach baku. Są też jednak tacy, co twierdzą, że samochód spłonął doszczętnie. Doszło do samozapłonu, nikomu nic się nie stało - komentował wypadek PR Manager zespołu RMF Caroline Team.

Zespół na szczęście posiadał trzy gotowe do startu Porsche Cayenne i Małysz zgodnie z zapowiedziami wystartował w roli zerówki w Rajdzie Drezno-Wrocław. Kierowca RMF Caroline Team od poniedziałku rozpoczął testy w Drawsku Pomorskim. W sierpniu Polak powalczy na trasie Hungarian Baja.