Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Rally Lužické Hory - Polacy z "przygodami"
Rally Lužické Hory

Rally Lužické Hory - Polacy z "przygodami"

2008-05-20 - Ł. Lach     Tagi: Rajd Karkonoski
W miniony weekend w czeskim Hradku nad Nisou rozegrano 11. Thermica Rally Lužické hory 2008, zawody stanowiące pierwszą rundę Lausitz Cup (Puchar Łużyc), Mistrzostwa Czech w Rallysprintach oraz Puchar K4. Z polskich dziesięciu zgłoszonych załóg, na starcie stanęło osiem, z czego pięć dotarło do mety. Rajd składał się z 6 odcinków specjalnych o łącznej długości 73 km, których trudów nie wytrzymała m.in. rajdówka Tomasza „Orzełka” Orłowskiego jadącego z Łukaszem „Bułką” Bułatem, którzy na swoim samochodzie wykleił pozdrowienia dla licznie zgromadzonych na trasie czeskich „holek” (Orel a Houska pozdravuji ceske holky). Czeskich „divaków” zachwycił nasz rodzimy „maluch”. Podkreślić należy, że Jerzemu Tomaszczykowi, pilotowanemu przez Mateusza Martynka udało się doprowadzić swojego „ryczącego potwora” marki Fiat 126p do mety ostatniego szóstego odcinka, po którym, na 5 km, przed metą rajdu odmówił współpracy silnik.
Na koncie załogi „małego fiata” zapisał się zwycięsko pierwszy najdłuższy, bo aż 17 km odcinek Hradek, na którym Tomáš Bělohradský i Pavel Basta jadący Škodą 1000 MB przegrali o prawie 10 sekund! Polskim kierowcom należą się brawa za szybką i widowiskową jazdę. Sami czescy kibice przyznali, że „rychla jizda jezdców z Polsko” dostarczała niezapomniane wrażenia.

Na pochwałę zasługuje bardzo przyjacielski gest ze strony niemieckich zawodników niebieskiego BMW , którzy na trasie rajdu konkurowali z Kacprem Puszkielem i Pawłem Danysem, jadących bliźniaczym autem w klasie H7. Na rozpoczynającym drugą pętlę 17 km odcinku Hradek, Kacper „łapie kapcia” w swoim BMW i kończy odcinek ze stratą ponad 40 sekund do konkurenta. Kolejny odcinek znowu przynosi pecha i polskie BMW przebija dwie kolejne opony!

Dzięki pomocy Marcina Lemperta i Michała Gruzińskiego oraz Niemców Rocha Marko / Rocha Joerga, którzy pożyczyli swoje koła, udało się im zwyciężyć w swojej klasie H7. Gdyby nie pomoc Marcina i Rocha polska załoga mogłaby nie ukończyć rajdu, a na pewno nie zwyciężyłaby w swojej klasie. W ramach podziękowania za udzieloną pomoc, Kacper i Paweł Danys podarowali niemieckim kolegom butelkę polskiej wódki, „Żubrówki” i zapowiedzieli wspólne wyjście na piwo przy okazji polskiej rundy Pucharu Łużyc - Platinum Rajdu Karkonoskiego w Jeleniej Górze.

Bez przygód nie obyło się także u jeleniogórskich „matadorów” - Pawła Chudzińskiego i Przemka Zawady. Zaraz po Badaniu Kontrolnym ich Seat Ibiza zgłoszony w klasie A7 odmówił posłuszeństwa i musiał zostać „zholowany” do serwisu gdzie został szybko naprawiony. W czasie rajdu na jednym z odcinków po zaliczeniu „lekkiego dzwona”, Seat nie zapewniał możliwości wejścia ani wyjścia do auta od strony kierowcy, dlatego załoga odbierając puchary i szampana na mecie rajdu musiała wsiadać i wysiadać od strony pilota.

Wśród załóg z Polski najszybsi byli Marcin Lempert i Michał Grudziński jadący Oplem Astrą. Zajęli oni 23 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Łużyc i 4 miejsce w klasie N-3, wygrywając z Adolfem Robertem jadącym Honda Civic Type R oraz Francuzem Laurentem Dominiquem - Peugeot 206 RC.

Największą konkurencję bo aż 16 aut w klasie mieli jeleniogórzanie, Marcin Stywryszko i Szymon Rosik, jadący prawie seryjną Skodą Felicją zgłoszoną w klasie A5. Wśród konkurentów aż 5 aut stanowiły Skody Felicje Kit Car, które wręcz miażdżyły „naszych” swoją mocą, ale jak widać Marcin i Szymon dzielnie pokonali trzy załogi jadące zdecydowanie nowszymi modelami Skody - no, bo przecież to kraj „tysiąca i jednej Skody”.

Dziękujemy wszystkim zawodnikom za to, że byli odważni i podjęli rywalizację w nowo powstałym Pucharze Łużyc oraz gratulujemy zdobycia pierwszych punktów. Przypomnijmy - suma nagród wynosi 8000 euro, dlatego zapraszamy do startu w drugiej rundzie Pucharu Łużyc rozgrywanego przy okazji Platinum 23. Rajdu Karkonoskiego 30 sierpnia w Jeleniej Górze jeszcze zostały dwie rundy cyklu, dlatego każdy ma szansę na walkę o czołowe lokaty. Ostatnim rajdem zaliczanym do tego nowego, ale bardzo ciekawego projektu jest znany Rally Lausitz rozgrywany w październiku u naszych niemieckich sąsiadów.

www.lausitzcup.pl
Patryk Korbel

Relacja z Rally Lužické Hory

11. Rally Lužické Hory 2008 - wyniki końcowe (po OS 6)
poz kierowca / pilot samochód czas
1
Sykora / Skardova
Mitsubishi Lancer Evo IX
45:50,9 min
2
Semerad / Niernetz
Mitsubishi Lancer Evo IX +8,3 sek.
3
Hozak / Houst
Mitsubishi Lancer Evo IX +27,7
...
55 Lempert / Grudziński Opel Astra GSi (1. N3) +8:42,1
56
Stywryszko / Rosik
Skoda Felicia (9. A5)
+8:55,2
60
Puszkiel / Danys
BMW 318IS (1. H7) +9:48,3
65
Chudziński / Zawada
Seat Ibiza Cupra (3. A7)
+10:45,4
75
Ryznar / Jucewicz
Fiat CCS (1. N1)
+12:32,6



źródło: Patryk Korbel / www.lausitzcup.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rally Lužické Hory - Polacy z "przygodami"