Rajdy » Mistrzostwa Polski » Aktualności » Radosław Typa z poparzeniami po Rajdzie Karkonoskim. "Rajdy potrafią doświadczyć także w przykry sposób"
Radosław Typa z poparzeniami po Rajdzie Karkonoskim. "Rajdy potrafią doświadczyć także w przykry sposób"
2015-05-19 - P. Krupka Tagi: RSMP, Rajd Karkonoski, Typa
Radosław Typa na długo zapamięta Rajd Karkonoski 2015. Wskutek awarii samochodu doszło do groźnego pożaru.
Kierowca po rajdzie opisał swój incydent: "Rajdy to sport niebezpieczny i bardzo nieprzewidywalny, jednak to co wydarzyło się nam dzisiaj podczas Rajdu Karkonoskiego bardzo trudno racjonalne wytłumaczyć i zrozumieć." "Na szóstym odcinku specjalnym podczas pokonywania bardzo szybkiej partii nasze auto zaczęło słabnąć. Po chwili poczułem też zapach paliwa i momentalnie podjąłem decyzję o zatrzymaniu samochodu. To trwało dosłownie kilka sekund, ale zauważyłem też, że Daniel ma pod nogami kałużę paliwa... wiedziałem, że sytuacja jest niesamowicie groźna... W momencie, gdy otworzyłem drzwi nastąpił wybuch. Poczuliśmy bardzo silne uderzenie skierowane głównie na mnie, a ogień niestety dosięgnął mojej twarzy, która jest mocno poparzona..."
"Dosłownie cudem wyskoczyliśmy z płonącej rajdówki. Daniel ma poparzone ręce, na szczęście nie ma innych obrażeń.. Trafiliśmy do szpitala w Jeleniej Górze i naszemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Moje poparzenia są jednak przykrą pozostałością po tym zdarzeniu. Pisząc do Was te słowa jestem w drodze do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie lekarze dokładnie ocenią mój stan zdrowia i proces mojego leczenia."
"To dla mnie, dla mojej rodziny, zespołu, sponsorów i przyjaciół bardzo trudny czas. Dziękuję, że jesteście z nami i wspieracie mnie dobrym słowem. To niesamowicie miłe."
"Jak widzicie rajdy potrafią także doświadczyć w taki przykry sposób. Nie mamy pojęcia co się stało, nie popełniliśmy najmniejszego błędu i trudno mi wytłumaczyć to zdarzenie. Na całe szczęście w porę zdołaliśmy opuścić samochód i to dla nas najważniejsza wiadomość tej niedzieli. Tylko dzięki temu mogę pisać do Was te słowa. Bardzo Was pozdrawiam. Poinformuję Was o stanie mojego zdrowia tak szybko jak będę znał dokładniejszą diagnozę. Dziękuję Wam, że jesteście.
Radek Typa."
Kierowca po rajdzie opisał swój incydent: "Rajdy to sport niebezpieczny i bardzo nieprzewidywalny, jednak to co wydarzyło się nam dzisiaj podczas Rajdu Karkonoskiego bardzo trudno racjonalne wytłumaczyć i zrozumieć." "Na szóstym odcinku specjalnym podczas pokonywania bardzo szybkiej partii nasze auto zaczęło słabnąć. Po chwili poczułem też zapach paliwa i momentalnie podjąłem decyzję o zatrzymaniu samochodu. To trwało dosłownie kilka sekund, ale zauważyłem też, że Daniel ma pod nogami kałużę paliwa... wiedziałem, że sytuacja jest niesamowicie groźna... W momencie, gdy otworzyłem drzwi nastąpił wybuch. Poczuliśmy bardzo silne uderzenie skierowane głównie na mnie, a ogień niestety dosięgnął mojej twarzy, która jest mocno poparzona..."
"Dosłownie cudem wyskoczyliśmy z płonącej rajdówki. Daniel ma poparzone ręce, na szczęście nie ma innych obrażeń.. Trafiliśmy do szpitala w Jeleniej Górze i naszemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Moje poparzenia są jednak przykrą pozostałością po tym zdarzeniu. Pisząc do Was te słowa jestem w drodze do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie lekarze dokładnie ocenią mój stan zdrowia i proces mojego leczenia."
"Jak widzicie rajdy potrafią także doświadczyć w taki przykry sposób. Nie mamy pojęcia co się stało, nie popełniliśmy najmniejszego błędu i trudno mi wytłumaczyć to zdarzenie. Na całe szczęście w porę zdołaliśmy opuścić samochód i to dla nas najważniejsza wiadomość tej niedzieli. Tylko dzięki temu mogę pisać do Was te słowa. Bardzo Was pozdrawiam. Poinformuję Was o stanie mojego zdrowia tak szybko jak będę znał dokładniejszą diagnozę. Dziękuję Wam, że jesteście.
Radek Typa."
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Radosław Typa z poparzeniami po Rajdzie Karkonoskim. "Rajdy potrafią doświadczyć także w przykry sposób"
Podobne: Radosław Typa z poparzeniami po Rajdzie Karkonoskim. "Rajdy potrafią doświadczyć także w przykry sposób"
Radosław Typa z pozytywnym nastawieniem przed Rajdem Karkonoskim »
Rajd Karkonoski nie odbędzie się w przyszłym roku »
Radosław Typa wraca do zdrowia. I zapowiada niespodziankę »
Radek Typa już w domu »
Podobne galerie: Radosław Typa z poparzeniami po Rajdzie Karkonoskim. "Rajdy potrafią doświadczyć także w przykry sposób"
RSMP: Rajd Karkonoski 2014 - fot. Tomasz Bręcz »
RSMP: Rajd Karkonoski 2013 - fot. Tomasz Bręcz »
RSMP, Rajd Karkonoski - galeria, M. Brzemiński »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter