Rajd Świdnicki: Chuchała pierwszy raz za rywalem. Trzy oesy do zwycięstwa

Wojciech Chuchała utrzymuje swoje komfortowe prowadzenie w Rajdzie Świdnickim, choć na pierwszym dzisiejszym oesie musiał uznać wyższość rywala - sztuki pokonania lidera dokonał Grzegorz Grzyb. W klasyfikacji generalnej niewiele się zmieniło. Czołówka wciąż pozostaje taka sama, a Chuchała jest już coraz bliżej pierwszego zwycięstwa w drugim rajdzie za kierownicą Forda Fiesty R5.

OS7 - Rosciczów: Po raz pierwszy w ten weekend Wojciech Chuchała został pokonany na odcinku specjalnym. Wygrać udało się Grzegorzowi Grzybowi, który pokonał rywala w Fieście R5 o 2.1s. Trzeci czas uzyskał Tomasz Kuchar, a czwarty był Łukasz Habaj, który musi odrabiać straty po sobotnim przebiciu opony. Piąty czas uzyskał Maciej Rzeźnik, szósty był Tomasz Czopik, a siódmy - Tomasz Gryc. Blisko pół minuty stracił Maciej Oleksowicz, który zgasił silnik na szykanie.

OS8 - Srebrna Góra: Wojciech Chuchała szybko wrócił do wygrywania, rewanżując się Grzybowi, który był wolniejszy o 2.7s. Trzeci był tym razem Habaj, a czwarty - Tomasz Kuchar. Piąty uplasował się Maciej Rzeźnik, a szósty był Tomasz Kasperczyk. Maciej Oleksowicz tym razem zajął siódmą lokatę. W TOP10 generalnej klasyfikacji nie doszło po tej próbie do żadnej zmiany. OS9 - Kamionki: Kolejny oes i ósme już zwycięstwo Wojciecha Chuchały. Najbliżej był ponownie Grzegorz Grzyb, który przegrał z bielszczaninem o 2.9s. Łukasz Habaj dziś jedzie bardzo szybko - zajął trzecią pozycję, wyprzedzając duże grono kierowców autach S2000 i R5. Czwarty był Tomasz Kuchar, piąty Maciej Rzeźnik a szósty Maciek Oleksowicz. Przewaga Chuchały w generalce jeszcze wzrosła. Różnice pomiędzy kierowcami walczącymi o podium wyglądaja na takie, których nie da się zniwelować bez ewentualnych problemów któregoś z tych zawodników.