Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Rajd Nowej Zelandii 2012 - Maciej Oleksowicz nie ukończył pierwszego dnia zmagań
Maciej Oleksowicz

Rajd Nowej Zelandii 2012 - Maciej Oleksowicz nie ukończył pierwszego dnia zmagań

2012-06-22 - Ł. Łuniewski     Tagi: Oleksowicz, Rajd Nowej Zelandii, WRC, SWRC
Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski - załoga zespołu Castrol TRW MOTOINTEGRATOR w dzisiejszym dniu 42. Rajdu Nowej Zelandii była zmuszona skorzystać z systemu Rally2. Od początku dnia pogoda była bardzo zmienna. Nad niektórymi odcinkami przechodziła mżawka, by w połowie trasy przejść w ulewę. Z kolei na następnych próbach było słonecznie i bezdeszczowo. Zmienna pogoda spowodowała, że wielu zawodników nie trafiło z oponami, które wybrali na pierwszą pętlę. W tych trudnych warunkach tylko jednej załodze ze stawki SWRC udało się ukończyć wszystkie osiem dzisiejszych oesów. 5 km przed metą czwartego OS Oleksowicz i Obrębowski wypadli z trasy. Niestety uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że Polacy nie mogli kontynuować jazdy. Maciej Oleksowicz: Pierwszy dzień Rajdu Nowej Zelandii przywitał nas pięknymi odcinkami i bardzo zdradziecką pogodą, przez którą na odcinkach było pełno błota. Dla nas ten dzień, a w zasadzie pół dnia, było pełne przygód. Na drugim oesie ześlizgnęliśmy się do rowu i zanim udało nam się wydostać, to straciliśmy przez to aż półtorej minuty. Na szczęście, poza drobnymi zadrapaniami, samochód nie ucierpiał. Trzeci odcinek przejechaliśmy bez przygód, ale na czwartej próbie mieliśmy mniej szczęścia. Wypadliśmy z trasy przy dość dużej prędkości i uderzyliśmy w drewniany płot, który skrzywił nam przedni wahacz i nie było mowy o dalszej jeździe. Co gorsza, po tej przygodzie, samochód wygląda raczej kiepsko, jest mocno poobijany. Płot był z drewnianych pali połączonych drutami, które dosłownie „obrały” samochód z wszystkich plastikowych elementów: zderzaka, spoilerów, a także stłukły przednią szybę. Jesteśmy już na serwisie, gdzie mam nadzieję mechanicy wszystko naprawią i będziemy mogli jutro wystartować.

Jutro na zawodników czeka 629 km jazdy, z czego 143 km po trasach odcinków specjalnych. Dla odmiany jutrzejsze oesy zlokalizowano około 130 km na północ od Auckland. Pierwsza pętla to trzy oesy, druga liczy cztery próby. Pierwszy z jutrzejszych oesów startuje o 9:13 miejscowego czasu. Synoptycy zapowiadają na jutro nieco lepszą pogodę, aczkolwiek nadal należy spodziewać się deszczu. Ma padać w nocy i prawdopodobnie popołudniu. Oleksowicz i Obrębowski, podobnie jak pozostałe trzy załogi z stawki SWRC, które nie dotarły do mety dzisiejszego dnia, skorzystają z systemu Rally2 i powrócą jutro do rywalizacji.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Nowej Zelandii 2012 - Maciej Oleksowicz nie ukończył pierwszego dnia zmagań