Rajdy » Mistrzostwa Świata WRC » Aktualności » Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie
Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie
2012-06-20 - Ł. Łuniewski Tagi: Oleksowicz, Rajd Nowej Zelandii, WRC, Zapowiedzi, SWRC
Dla Macieja Oleksowicza i Andrzeja Obrębowskiego czwartek, 21 czerwca będzie ostatnim dniem przed rozpoczęciem rywalizacji w 42. Rajdzie Nowej Zelandii.
Jeśli jest gdzieś miejsce, w którym kierowcy rajdowi mogą czuć się jak w siódmym niebie, to z pewnością musi być bardzo podobne do Nowej Zelandii. Ten kraj łączy równe, kręte, ale jednocześnie szybkie i świetnie wyprofilowane szutrowe drogi z wszechobecną zielenią. Pierwsza edycja tego rajdu odbyła się w 1969 r. w okolicach miasta Taupo na północnej wyspie. Rok później zawodnicy gościli w regionie Cantenbury na południowej wyspie. Rok 1977 był pierwszym, w którym imprezę włączono do kalendarza WRC. Bazą rajdu tradycyjnie jest Auckland - niemal 1,4-milionowe miasto położone między Morzem Tasmana a Oceanem Spokojnym. Polacy są już po zapoznaniu z trasą rajdu. Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie, są niesłychanie równe, bardzo płynne, usiane długimi zakrętami. To, co jest najbardziej charakterystyczne, to bardzo twarda nawierzchnia i „półokrągłe” drogi, które ciągle zmieniają kąt nachylenia, więc samochód będzie się zachowywał trochę jak na rollercoasterze - cały czas będzie pochylony w jedną ze stron. Trzeba przy tym bardzo uważać, żeby nie ześlizgnąć się z tej drogi do głębokich rowów, czy nawet przepaści. Najciekawszym i chyba najtrudniejszym oesem jest zabawnie nazwana próba Girls High School (OS 11 i 15). To strasznie kręty, najwęższy odcinek tego rajdu, myślę że sporo będzie się na nim działo.
Ogromne wrażenie robi odcinek Whaanga Coast, którego cała druga, 15-kilometrowa połowa, biegnie nad oceanem. Jest bardzo malowniczo, ale też bardzo kręto - nawrót za nawrotem i to wszystko z widokiem z ponad 500 m na ocean i zatokę surferów. Przez trzy dni zapoznania mieliśmy typowo zimową, nowozelandzką pogodę, czyli dość ciepłą - około 10-15 stopni, ale kapryśną - na zmianę: słońce, ulewa, słońce, ulewa. Deszcz jednak nie szkodzi zbytnio drogom, na których wytyczono oesy. Dzięki nachyleniu woda z nich spływa i tylko nieznacznie pogarsza się przyczepność.
- Rajd ma dość nietypowy harmonogram -bazę rajdu i serwis w Auckland będziemy odwiedzać dość rzadko. Pierwszego i drugiego dnia będziemy tam tylko rano i wieczorem. Dopiero w niedzielę będziemy mieli w Auckland jeden serwis w trakcie dnia. Pętle są bardzo długie, bez wizyt w serwisie - to będzie wymagało w pewnym sensie oszczędzania samochodu i umiejętności wykonania pewnych napraw przez załogi.
Dzisiaj, na godzinę 9 miejscowego czasu, zaplanowano rozpoczęcie odcinka testowego. Po shakedownie, w centrum Auckland odbędzie się parada samochodów rajdowych, a następnie zawodników czeka spotkanie z fanami, podczas którego będzie można zamienić z nimi kilka słów i zdobyć autograf.
Jeśli jest gdzieś miejsce, w którym kierowcy rajdowi mogą czuć się jak w siódmym niebie, to z pewnością musi być bardzo podobne do Nowej Zelandii. Ten kraj łączy równe, kręte, ale jednocześnie szybkie i świetnie wyprofilowane szutrowe drogi z wszechobecną zielenią. Pierwsza edycja tego rajdu odbyła się w 1969 r. w okolicach miasta Taupo na północnej wyspie. Rok później zawodnicy gościli w regionie Cantenbury na południowej wyspie. Rok 1977 był pierwszym, w którym imprezę włączono do kalendarza WRC. Bazą rajdu tradycyjnie jest Auckland - niemal 1,4-milionowe miasto położone między Morzem Tasmana a Oceanem Spokojnym. Polacy są już po zapoznaniu z trasą rajdu. Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie, są niesłychanie równe, bardzo płynne, usiane długimi zakrętami. To, co jest najbardziej charakterystyczne, to bardzo twarda nawierzchnia i „półokrągłe” drogi, które ciągle zmieniają kąt nachylenia, więc samochód będzie się zachowywał trochę jak na rollercoasterze - cały czas będzie pochylony w jedną ze stron. Trzeba przy tym bardzo uważać, żeby nie ześlizgnąć się z tej drogi do głębokich rowów, czy nawet przepaści. Najciekawszym i chyba najtrudniejszym oesem jest zabawnie nazwana próba Girls High School (OS 11 i 15). To strasznie kręty, najwęższy odcinek tego rajdu, myślę że sporo będzie się na nim działo.
Ogromne wrażenie robi odcinek Whaanga Coast, którego cała druga, 15-kilometrowa połowa, biegnie nad oceanem. Jest bardzo malowniczo, ale też bardzo kręto - nawrót za nawrotem i to wszystko z widokiem z ponad 500 m na ocean i zatokę surferów. Przez trzy dni zapoznania mieliśmy typowo zimową, nowozelandzką pogodę, czyli dość ciepłą - około 10-15 stopni, ale kapryśną - na zmianę: słońce, ulewa, słońce, ulewa. Deszcz jednak nie szkodzi zbytnio drogom, na których wytyczono oesy. Dzięki nachyleniu woda z nich spływa i tylko nieznacznie pogarsza się przyczepność.
Dzisiaj, na godzinę 9 miejscowego czasu, zaplanowano rozpoczęcie odcinka testowego. Po shakedownie, w centrum Auckland odbędzie się parada samochodów rajdowych, a następnie zawodników czeka spotkanie z fanami, podczas którego będzie można zamienić z nimi kilka słów i zdobyć autograf.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie
Podobne: Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie
Maciej Oleksowicz: Szutrowe drogi są tu przede wszystkim niesłychanie równe i twarde »
Maciej Oleksowicz przed Rajdem Nowej Zelandii »
Maciej Oleksowicz: Czujemy się dobrze i od pierwszego odcinka będziemy starali się jechać sprawnie »
Maciej Oleksowicz: Wielka Brytania przywitała nas typowo brytyjską pogodą »
Podobne galerie: Maciej Oleksowicz: Odcinki naprawdę robią gigantyczne wrażenie
Galeria WRC - Rajd Nowej Zelandii 2012 - dzień 2 »
Galeria WRC - Rajd Nowej Zelandii 2012 - dzień 1 »
Galeria WRC - Rajd Nowej Zelandii 2012 - odcinek testowy i kwalifikacyjny »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć