Rajdy  »  Rajd Maroka 2012: Hołowczyc zmniejszył stratę do lidera. Zwycięstwo w zasięgu
Rajd Maroka 2012

Rajd Maroka 2012: Hołowczyc zmniejszył stratę do lidera. Zwycięstwo w zasięgu

2012-10-18 - P. Krupka     Tagi: Ruta, Hołowczyc, Przygoński
Jadący Mini All4 Racing Krzysztof Hołowczyc zniwelował stratę do Erica Vigoroux, który niespodziewanie prowadzi w Rajdzie Maroka po czterech etapach. Francuz jadący Chevroletem Silverado stracił 10 minut, ale wciąż jeszcze ma niemal sześć minut przewagi po tym, jak na wcześniejszej próbie olsztynianin stracił sporo czasu na wymianie koła.
Rajd Maroka 2012Rajd Maroka 2012
Druga pozycja Hołowczyca wygląda na niezagrożoną: Guilherme Spinelli traci do niego prawie pół godziny. Na czwartkowym etapie Brazylijczyka wyprzedził jeszcze Leonid Nowickij w drugim Mini. Czołową dziesiątkę zamknął startujący w barwach Orlenu Szymon Ruta w Toyocie Hilux. Do końca rajdu pozostały już tylko dwa dni.
Rajd Maroka 2012Rajd Maroka 2012
"To kolejne nasze zwycięstwo etapowe, które tym bardziej cieszy, że odcinek był niezwykle wymagający technicznie i dla kierowcy, i dla pilota. Cieszę się, ze w zasadzie wszystko szło gładko od startu aż do mety. Trzymaliśmy równe tempo, wygrywając na CP1 i CP2, ale najważniejsze jest to, że udało się wygrać i odrobić ponad 10 minut straty do lidera. Po wczorajszych kłopotach z przebitą oponą i zepsutym lewarkiem, dzisiaj wróciła we mnie wiara, że ten rajd możemy jeszcze wygrać." - przyznał po zakończeniu etapu Hołek.
Nieco więcej kłopotów miał Szymon Ruta, nie mający takiego doświadczenia na pustyni jak Hołowczyc: "Odcinek specjalny był ekstremalnie trudny. Pierwsza część bardzo fajna, twarda, więc jechaliśmy swoim tempem i korzystaliśmy z naszych rajdowych umiejętności. Później rozpoczęły się wydmy. Pierwszą partię przejechaliśmy bezbłędnie i nie zatrzymaliśmy się ani razu. Później wjechaliśmy w wybijające partie. Tam bardzo uważaliśmy, by uniknąć podobnej przygody, co dwa etapy temu. Końcówka była najbardziej wymagająca. Jechaliśmy po tak miałkim piachu, że każde zwolnienie było praktycznie równoznaczne z zakopaniem. Ugrzęźliśmy w ten sposób kilkakrotnie w wydmach. Musieliśmy wychodzić i odkopywać auto wspomagając się dodatkowo z hydraulicznych podnośników."
Rajd Maroka 2012Rajd Maroka 2012
W kategorii motocykli zwycięstwo odniósł Kuba Przygoński, w pokonanym polu pozostawiając Cyrila Despresa (+2,27min). Francuzowi udało się wrócić na czoło klasyfikacji generalnej. Awarię Hondy zaliczył bowiem Helder Rodriguez, nie docierając nawet do pierwszego punktu kontrolnego.

Zwycięstwo Przygońskiego nie było łatwe: "Dwa razy przeleciałem przez kierownicę koziołkując w grząskim piachu. Trasa była tak miałka, że cały czas zapadało się przednie koło mojego motocykla. Na szczęście wypadki miały miejsce przy znikomych prędkościach. Wygrałem dzięki bezbłędnej nawigacji. W końcu osiągnąłem właściwy poziom koncentracji i nie popełniłem błędów. Jeszcze dwa dni ścigania i nie spodziewam się, że będzie łatwiej."

W generalce Despres ma 17,59 minuty przewagi nad Joanem Barredą. Trzeci jest Frans Verhoeven (+31,51min). Kuba Przygoński awansował na dziewiąte miejsce, a trzynasty jest Jacek Czachor, tracący blisko dwie godziny.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Maroka 2012: Hołowczyc zmniejszył stratę do lidera. Zwycięstwo w zasięgu