Rajdy  »  Rajd Dakar - 11. etap: Ten Brinke pokonał Peugeoty
Rajd Dakar

Rajd Dakar - 11. etap: Ten Brinke pokonał Peugeoty

Bernhard ten Brinke wygrał 11. etap Rajdu Dakar. To drugi taki sukces w jego karierze.

Reprezentant Toyoty pokonał zawodników Peugeota, którzy zajęli pozycje 2-3-4, uzyskując bardzo podobne czasy.
jedenasty etap w kategorii samochodów i motocykli

W środę na kierowców samochodów czekało 746 kilometrów, aczkolwiek dystans odcinka specjalnego był dużo krótszy - liczył 280 km. Dakarowcy przejechali drugi etap w Argentynie, rywalizując na owianą złą sławą Fiambali - wymagającym, trudnym, nieprzyjaznym terenie wydm porośniętych trawami. Start przeprowadzono wyjątkowo bez podziału na kategorie pojazdów. Ruszyła druga tzw. maratońska część imprezy. Zawodnicy znów zostali bez mechaników.

Ten Brinke zwyciężył z przewagą 4 minut i 35 sekund nad drugim Cyrilem Despresem, już nieliczącym się w klasyfikacji generalnej. Trzecia lokata przypadła liderowi rajdu Carlosowi Sainzowi, zaś czwartą zajął wicelider Stephane Peterhansel. Różnica między Despresem i Sainzem wyniosła zaledwie 5 sekund, a między Sainzem i Peterhanselem 10 sekund.

Sainz jest coraz bliżej końcowego triumfu. Po tym, jak anulowano mu karę za sobotni incydent z quadowcem Keesem Koolenem, Hiszpan przewodzi tabeli łącznej dystansując Peterhansela z powrotem na ponad jedną godzinę - a zostały jeszcze tylko trzy etapy. Ten Brinke też toczy bratobójczy pojedynek. Holender zbliżył się na trzy i pół minuty do Nassera al-Attiyaha w walce o najniższy stopień podium.

Wczoraj początkowo dyktował tempo Mikko Hirvonen, ale szanse na pierwsze etapowe zwycięstwo nowego Mini w wersji buggy prysły, gdy były gwiazdor WRC rolował na 107 kilometrze odcinka.
Tak oto z kierowców Mini znowu najszybszy był Kuba Przygoński. Polak zajął 7. miejsce z niespełna 20-minutową stratą do najlepszego rezultatu, a w generalce cały czas okupuje 6. pozycję.

„Kolejny ciężki etap przy bardzo wysokiej temperaturze, w trudnym i nieprzyjemnym terenie. Bardzo dużo jechaliśmy poza trasą, gdzie było mnóstwo dziur. W połowie odcinka wyczuliśmy, że coś jest nie tak z naszymi półosiami i mogą one nie dotrwać do końca. Dlatego zwolniliśmy trochę, żeby je oszczędzić i szczęśliwie udało się dojechać. Trudna nawigacja, ale poza kilkoma małymi błędami nie pobłądziliśmy".
- opowiada zawodnik ORLEN Team i dodaje: „Zostały nam tylko i aż trzy dni. Jutro bardzo długi, ponad 500-kilometrowy odcinek. Rok temu na tym etapie rajdu mieliśmy mnóstwo problemów, więc teraz będziemy bardzo czujni".
Przygoński powiększył do 32 minut przewagę nad siódmym Khalidem al-Qassimim, któremu przeszkodziła w środę awaria tylnego zawieszenia.

Na 9. lokacie utrzymuje się polski pilot Maciej Marton, startujący Toyotą Hilux u boku Holendra Petera van Merksteijna.

Z kolei Sebastian Rozwadowski nawigujący Litwina Benediktasa Vanagasa (także Toyota Hilux) okupuje z nim 32. miejsce.

Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja generalna kierowców samochodów po 11. etapie (TOP 10)

Kierowca
(Pilot)
Samochód
Czas
1. Carlos Sainz
(Lucas Cruz)
Peugeot 3008DKR Maxi
36h 16m 27s
2. Stephane Peterhansel
(Jean-Paul Cottret)
Peugeot 3008DKR Maxi
+1h 0m 45s
3.
Nasser al-Attiyah
(Matthieu Baumel)
Toyota Hilux
+1h 24m 2s
4. Bernhard ten Brinke
(Michel Perin)
Toyota Hilux
+1h 27m 35s
5. Giniel de Villiers
(Dirk von Zitzewitz)
Toyota Hilux
+1h 40m 5s
6.
Kuba Przygoński
(Tom Colsoul)
Mini John Cooper Works Rally
+2h 54m 18s
7. Khalid al-Qassimi
(Xavier Panseri)
Peugeot 3008DKR Maxi
+3h 26m 19s
8. Martin Prokop
(Jan Tomanek)
Ford F-150 Evo
+5h 53m 8s
9.Peter van Merksteijn
(Maciej Marton)
Toyota Hilux
+6h 31m 9s
10.Sebastian Halpern
(Edu Pulenta)
Toyota Hilux
+8h 41m 21s
UTV

Wśród kilku kierowców pojazdów UTV po raz drugi z rzędu i trzeci ogólnie najszybszy na etapie był wicelider Patrice Garrouste (Polaris). Francuz niemniej jednak odrobił tylko 3 minuty i 39 sekund do lidera rajdu Reinaldo Varely (Can-Am). Brazylijczyk zatem nadal może spać spokojnie. Ma jeszcze 44 minuty i 33 sekundy przewagi.Polski pilot Szymon Gospodarczyk zajął wspólnie z Francuzem Claude Fournierem (Polaris) 4. miejsce, a ogólnie dalej plasują się na 5. lokacie.

Motocykle

Wśród motocyklistów triumfował Toby Price. Reprezentant KTM, który zdominował Dakar dwa lata temu, odniósł pierwszą etapową wygraną w tej edycji imprezy - i awansował w klasyfikacji generalnej z 5. na 3. miejsce.Australijczyk zdeterminowany odrabiać straty po zgubieniu się poprzedniego dnia razem z paroma innymi zawodnikami, w środę prowadził na wszystkich punktach kontrolnych. Aczkolwiek jego przewaga na mecie nie była ogromna - wyniosła 1 minutę i 38 sekund. O tyle ustąpił mu Kevin Benavides (Honda). Niemniej jednak trzeci Antoine Meo (KTM) stracił już sześć i pół minuty.

Niespodziewany lider rajdu po szalonym wtorku - Matthias Walkner (KTM) - wczoraj jechał ostrożnie, przez co stracił do Price'a 11 minut, a jego przewaga w generalce zmniejszyła się do 32 minut.Na pozycję wicelidera wskoczył znowu Benavides. Argentyńczyk odzyskał ją od Joana Barredy (Honda), który w środę wycofał się z rywalizacji. Znakomitego Hiszpana pokonały problemy zdrowotne. Przypomnijmy, że w sobotę uszkodził sobie kolano.

Najszbszy Polak Maciek Giemza ponownie poprawił swój najlepszy wynik, popisując się 24. czasem. Dzięki niemu debiutant z ORLEN Team podskoczył w generalce o cztery pozycje - na 25. miejsce.Paweł Stasiaczek pozostał na 57. pozycji, a Maciej Berdysz na 60.

Quady

W kategorii quadów coraz bardziej rozkręca się Nicolas Cavigliasso. Jadąc u siebie, Argentyńczyk wygrał drugi etap z rzędu i trzeci ogólnie.

Dakarowy nowicjusz wczoraj jak Price prowadził na każdym punkcie kontrolnym - i pokonał o przeszło 15 minut najbliższego konkurenta, lidera rajdu Ignacio Casale.Dzięki imponującemu występowi Cavigliasso wspiął się już na drugie miejsce w klasyfikacji łącznej. Zagrozić Casale będzie jednak ciężko, bo Chilijczyk ma ponad półtorej godziny przewagi.

Kamil Wiśniewski ukończył etap na 8. pozycji. To jego najlepszy wynik w tym roku. W generalce Polak awansował z 14. na 12. miejsce.Ciężarówki

W kategorii ciężarówek doszło do zmiany lidera. Już nie prowadzi Eduard Nikołajew (Kamaz).

Rosjanin, który już we wtorek miał problemy techniczne, w środę znów zmagał się z uszkodzeniami swojego pojazdu, poniósł kolejne straty i nieoczekiwanie spadł za Federico Villagrę (Iveco) - następnego rozwijającego skrzydła Argentyńczyka.Kierowca Team de Rooy przed wczorajszym etapem tracił do Nikołajewa jeszcze prawie 25 minut, teraz wyprzedza go o 1 minutę i 7 sekund. To zwiastuje pasjonujący pojedynek o końcowy triumf.

Villagra miałby jeszcze większe powody do zadowolenia, gdyby nie dostał 15-minutowej kary za złamanie regulaminu technicznego. Jego ciężarówka miała za duży skok zawieszenia.

Jedenasty etap wygrał Siarhiej Wiazowicz (MAZ). Dla Białorusina to pierwsze zwycięstwo na Dakarze. W generalce jest trzeci, ale traci do Villagry i Nikołajewa ponad 3 godziny.Polski mechanik pokładowy Michał Wrzos wieziony MAN-em przez Belga Dave'a Ingelsa widnieje na 16. pozycji.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Dakar - 11. etap: Ten Brinke pokonał Peugeoty