
Poniżej prezentujemy wypowiedzi zawodników RSMP po pierwszym dniu zmagań na trasach Rajdu Bohemii.
Bryan Bouffier: To był bardzo interesujący dzień. Miałem wiele przyjemności jadąc swoim Peugeotem. Odcinki były bardzo trudne, ale bardzo fajne. To świetnie, że byliśmy cały czas tak blisko Hanninena i Valouska. Ten ostatni wygrany oes bardzo cieszy, bo zrobiłem sporo dobrych czasów, ale ani razu nie wygrałem. Michał Sołowow: Było fajnie cały dzień, tylko strasznie gorąco w samochodzie. Poranne odcinki były świetne, techniczne, trudne. Miały wszystko i szybkość, i wolne zakręty. Po południu ten oes, to taki na dużą odwagę. Brayan jedzie doskonale. Zobaczymy jak się jutro będzie układało. Ten szybki oes, koło Mlady Boleslav był wyjątkowy, bo po płaskim tylko. Przyczepność zmieniała się ze zmianą asfaltu, a nie z temperaturą. Kajetan Kajetanowicz: Jesteśmy absolutnie szczęśliwi, że jesteśmy na mecie pierwszego etapu, że jesteśmy tak wysoko w klasyfikacji Mistrzostw Polski i calego rajdu. Jesteśmy na drugim miejscu w grupie N. To był bardzo trudny dzień. Były wysokie temperatury, trudne odcinki. Jechaliśmy na prawdę bardzo mocno skoncentrowani i nie było to łatwe. Cieszę się, bo jesteśmy na obcym terenie i dajemy sobie świetnie radę. Rajdy asfaltowe to zupełnie inne przeciążenia niż szutry. Trzeba znaleźć odpowiedni setup, poza tym jesteśmy na obczyźnie. Jak widać dajemy radę i cały zespół się świetnie przygotował. Oczywiście wprowadzaliśmy drobne zmiany w ustawieniach, bo jesteśmy tutaj po raz pierwszy i tutaj jest dla nas wszystko nowe. Dzisiaj zbieramy 10 punktów do Mistrzostw Polski i to jest dla nas istotne.
Tomasz Kuchar: Strasznie ciężki rajd. Ja jestem trochę zawiedziony, bo nie szło po mojej myśli. Myślałem, że setupy z Elmotu będą mi pasowały i będzie mi się jechało tutaj bardzo dobrze, a jedzie mi się źle. Było trochę problemów, chciałem więcej. Jutrzejsze są bardzo podobne. Miejscami są bardzo szybkie, ale też kręte i miejscami bardziej wybijające. Będziemy próbowali coś pozmieniać.
Łukasz Habaj: Jesteśmy na mecie pierwszego etapu, z czego bardzo się cieszę. Natomiast niepokojem napawają mnie wyniki ostatniej pętli, bo myślałem że jest szansa awansować, a tymczasem nie dość, że nie awansowałem, to spadlem jedno miejsce. Nie wiem co się stało, bo wydawało mi się, że jedziemy bardzo szybko. Okazuje się, że czasy są kiepskie. W dodatku opona jest zburzona całkowicie. Większość czeskich kolegów jechała na najtwardszej mieszance, a my jechaliśmy na A11. Mam nadzieję, że w tym tkwi problem. Jutro postaramy się gdzieś taką oponę zdobyć. Jeżeli się uda to jest szansa, aby z nimi powalczyć, bo kilku zawodników jest w kilku sekundach. Mówię oczywiście o klasyfikacji całego rajdu.
Maciej Rzeźnik: Bardzo ciężki rajd. Nie mogłem się odnaleźć dzisiaj. Zobaczymy jutro. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Tak ciężkiego rajdu asfaltowego jeszcze w życiu nie jechałem. Temperatury nie ułatwiały jazdy. Jestem bardzo zadowolony, że tu wystartowałem, bo to mi wiele da w przyszlości.
Bryan Bouffier: To był bardzo interesujący dzień. Miałem wiele przyjemności jadąc swoim Peugeotem. Odcinki były bardzo trudne, ale bardzo fajne. To świetnie, że byliśmy cały czas tak blisko Hanninena i Valouska. Ten ostatni wygrany oes bardzo cieszy, bo zrobiłem sporo dobrych czasów, ale ani razu nie wygrałem. Michał Sołowow: Było fajnie cały dzień, tylko strasznie gorąco w samochodzie. Poranne odcinki były świetne, techniczne, trudne. Miały wszystko i szybkość, i wolne zakręty. Po południu ten oes, to taki na dużą odwagę. Brayan jedzie doskonale. Zobaczymy jak się jutro będzie układało. Ten szybki oes, koło Mlady Boleslav był wyjątkowy, bo po płaskim tylko. Przyczepność zmieniała się ze zmianą asfaltu, a nie z temperaturą. Kajetan Kajetanowicz: Jesteśmy absolutnie szczęśliwi, że jesteśmy na mecie pierwszego etapu, że jesteśmy tak wysoko w klasyfikacji Mistrzostw Polski i calego rajdu. Jesteśmy na drugim miejscu w grupie N. To był bardzo trudny dzień. Były wysokie temperatury, trudne odcinki. Jechaliśmy na prawdę bardzo mocno skoncentrowani i nie było to łatwe. Cieszę się, bo jesteśmy na obcym terenie i dajemy sobie świetnie radę. Rajdy asfaltowe to zupełnie inne przeciążenia niż szutry. Trzeba znaleźć odpowiedni setup, poza tym jesteśmy na obczyźnie. Jak widać dajemy radę i cały zespół się świetnie przygotował. Oczywiście wprowadzaliśmy drobne zmiany w ustawieniach, bo jesteśmy tutaj po raz pierwszy i tutaj jest dla nas wszystko nowe. Dzisiaj zbieramy 10 punktów do Mistrzostw Polski i to jest dla nas istotne.
Łukasz Habaj: Jesteśmy na mecie pierwszego etapu, z czego bardzo się cieszę. Natomiast niepokojem napawają mnie wyniki ostatniej pętli, bo myślałem że jest szansa awansować, a tymczasem nie dość, że nie awansowałem, to spadlem jedno miejsce. Nie wiem co się stało, bo wydawało mi się, że jedziemy bardzo szybko. Okazuje się, że czasy są kiepskie. W dodatku opona jest zburzona całkowicie. Większość czeskich kolegów jechała na najtwardszej mieszance, a my jechaliśmy na A11. Mam nadzieję, że w tym tkwi problem. Jutro postaramy się gdzieś taką oponę zdobyć. Jeżeli się uda to jest szansa, aby z nimi powalczyć, bo kilku zawodników jest w kilku sekundach. Mówię oczywiście o klasyfikacji całego rajdu.
Maciej Rzeźnik: Bardzo ciężki rajd. Nie mogłem się odnaleźć dzisiaj. Zobaczymy jutro. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Tak ciężkiego rajdu asfaltowego jeszcze w życiu nie jechałem. Temperatury nie ułatwiały jazdy. Jestem bardzo zadowolony, że tu wystartowałem, bo to mi wiele da w przyszlości.

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Bohemii - wypowiedzi po pierwszym dniu
Podobne: Rajd Bohemii - wypowiedzi po pierwszym dniu




Podobne galerie: Rajd Bohemii - wypowiedzi po pierwszym dniu
.jpg)

.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć