Aleks Zawada po Rajdzie Bohemii

Aleks Zawada: Nie znalem Bohuslava osobiście, ale to nie zmienia faktu że bardzo ubolewam nad jego śmiercią. Czy znajomy czy nie, każdy zawodnik startujący w rajdzie jest częścią naszego towarzystwa i rywalizacji. Ten sport czasem daje wiele radości - ale też czasami jest okrutny, musimy wszyscy sie z tym pogodzić. Wyrazy współczucia dla rodziny Bohuslava, Martina Semerada i całego teamu. Jeśli chodzi o nasza jazdę to źle wybraliśmy opony na pierwszą pętlę - pojechaliśmy na slickach, a niestety przeważała mokra nawierzchnia. Trudno to było wyczuć z serwisu. Przyczepność zmieniała się z kilometra na kilometr, więc postanowiłem jechać spokojnie i nie ryzykować niepotrzebnie. Czas nie był rewelacyjny, biorąc pod uwagę karę za spóźnienie na PKC, tuż przed startem zepsuł się rozrusznik w Clio. Na drugim odcinku przyspieszyliśmy i zrobiliśmy najlepszy czas w ośce wśród Polaków. Grzegorz Gołda: 39 Rally Bohemia skończył się przedwcześnie. Z rajdowej rodziny odeszła kolejna osoba, to wielka strata dla nas wszystkich. Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych.

Podziękowania dla naszych sponsorów i partnerów, wydawnictwu Media Service Zawada, Miastu Radom, GT2i oraz firmie Abaprim.