Kolejne dwa odcinki na Azorach przybliżyły do zwycięstwa Jana Kopecky'ego. Czeski kierowca Skody wygrał pierwszy sobotni odcinek specjalny i nie dał nic odrobić Craigowi Breenowi, który dodatkowo miał problem ze swoim samochodem - Irlandczyk mówił na mecie o dymie wydobywającym się na odcinku. Wciąż trwa zacięta walka o ostatnie miejsce na podium pomiędzy Portugalczykami - Ricardo Mourą i Bruno Magalhaesem
OS13 - Graminhais 1 (dł. 20.82 km): Kierowców w sobotę znów przywitała mgła, choć na szczęście opady deszczu już nie wystąpiły. Wydarzeniem odcinka były wypadki dwóch kierowców z czołowej dziesiątki - Jeana Michela Raouxa oraz Bernardo Sousy. Trasę otwierał Jan Cerny, który nie czuł się pewnie jako pierwszy na drodze. Na odcinku najszybszy był jego rodak Jan Kopeky. Kierowca Skody przyznał, że jego zdaniem organizatorzy powinni skrócić ten oes z powodu mgły. Drugi ze stratą 2.6s dotarł Craig Breen, a trzeci był Ricardo Moura (+5.6s), który dzięki temu wynikowi przeskoczył w klasyfikacji przed Bruno Magalhaesa (+45.1s straty na OS13).
Robert Kubica jechał jako trzeci i na każdym kilometrze sporo tracił do liderów. Ostatecznie różnica wyniosła 1:17.2s. Krakowianin wskoczył na 6. pozycję w rajdzie, korzystając na pechu wspomnianych wcześniej rywali. "Cieszę się, że nie muszę naciskać, bo po raz pierwszy widzę ten odcinek. Na rozpoznaniu była na nim gęsta mgła. Mamy notatni, ale musimy je korygować." - powiedział kierowca Citroena na mecie.
OS14 - Tronqueira 1 (dł. 21.33 km): Kolejny bardzo długi odcinek. Największym jego beneficjentem został Ricardo Moura, który osiągnął najlepszy czas i uciekł Bruno Magalhaesowi (+23.4s na OS14). Pomiędzy tą dwójką znaleźli się jeszcze Breen (+1.4s) oraz Kopecky (+2.0s). Czwarty czas przypadł w udziale Jeremiemu Ancianowi (+19.8s). Kubica znowu zajął szóste miejsca na tej próbie, tracąc 51.2s do zwycięzcy. Utrzymał szóste miejsce także w generalce, ale nie ma żadnych szans na lepszy wynik - zmienić może coś jedynie pech lub błędy rywali.Takiego pecha miał Jan Cerny, który przy otwieraniu trasy uderzył w skarpę i nie dotarł do mety odcinka. Zajmował jednak odległe miejsce w klasyfikacji. Liderem pozostał więc Kopecky, mający małą przewagę nad Breenem. Trzeci jest Sousa walczący o podium z Magalhaesem.
Rajd Azorów - po OS14 z 19 | |||
---|---|---|---|
poz. | kierowca | samochód |
czas |
1 | Kopecký Jan | Škoda Fabia S2000 | 1:39:49.5s |
2 | Breen Craig | Peugeot 207 S2000 |
+15.1s |
3 | Moura Ricardo | Škoda Fabia S2000 | +39.3s |
4 | Magalhaes Bruno | Peugeot 207 S2000 | +1:40.4s |
5 | Ancian Jérémi | Peugeot 207 S2000 | +2:55.6s |
6 | Kubica Robert | Citroën DS3 RRC |
+8:16.8s |
7 | Bruschetta Alessandro | Subaru Impreza STI | +11:05.0s |
8 | Rego Luis | Mitsubishi Lancer Evo IX | +11:15.7s |
9 | Puskádi János | Škoda Fabia S2000 | +12:20.5s |
10 | Tlustak Antoni | Škoda Fabia S2000 | +12:43.2s |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Azorów: Jan Kopecky coraz bliżej zwycięstwa
Podobne: Rajd Azorów: Jan Kopecky coraz bliżej zwycięstwa




Podobne galerie: Rajd Azorów: Jan Kopecky coraz bliżej zwycięstwa
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć