Postawa Tidemanda zaskoczyła szefa M-Sportu

Szef M-Sportu Malcolm Wilson przyznał, że osiągi jakie zaprezentował w ostatni weekend Pontus Tidemand w Rajdzie Szwecji były dla niego zupełnym zaskoczeniem. 22-letni Szwed poczynił duzy postęp od czasu, kiedy trzecim miejscem zakończył sezon 2012 w WRC Academy. W swoim domowym rajdzie jechał Fordem Fiestą RS WRC. Tidemand był czwarty w kwalifikacjach i pierwszego dnia meldował się w czołowej czwórce, ale drugiego dnia rajdu w jego aucie doszło do awarii silnika. Do tego momentu Tidemand był najwyżej sklasyfikowanym kierowcą Forda, przed całym składem zespołu M-Sport. Najbardziej zaskoczony był Malcolm Wilson.

"Pontus sprawił niespodziankę. Jechał bardzo, bardzo dobrze. Nie wiedziałem za bardzo wcześniej, czego można od niego oczekiwać. Oczywiście był w Academy i przez cały poprzedni rok stawał się coraz szybszy, ale to i tak bardzo dobry wynik. Wielka szkoda z powodu tej awarii, bo jechał po znakomity wynik." - powiedział szef M-Sportu.