Petter Solberg otrzymał propozycję startu w Rajdzie Dakar

Petter Solberg nie zdecydował jeszcze, co będzie robić w przyszłym sezonie, ale zaledwie kilka dni po ogłoszeniu przynajmniej rocznego rozbratu z WRC do Norwega napłynęła propozycja wystartowania w kolejnej edycji Rajdu Dakar, który rozpoczyna się za niecały miesiąc. Były rajdowy mistrz świata nie jest jednak przekonany co do takiego rozwiązania. "Dostałem konkretną ofertę by pojechać tam topowym samochodem. Jeszcze nie podjąłem decyzji, ale myślę, że dla mnie to trochę za wcześnie. Po prostu za mało czasu na planowanie. Nie ze strony zespołu - ten jest bardzo dobrze przygotowany - ale z mojej. Nagły skok byłby niezbyt profesjonalny. Tak czy inaczej jest to coś, czego chciałbym spróbować w przyszłości. Zanim wygrasz ten rajd, kilkukrotnie musisz wziąć w nim udział. Jestem na to trochę zbyt młody." - powiedział 38-latek. Próbę przekonania Solberga do startu podejmie jego rodak Pal Anders Ullevalseter - jeden z czołowych motocyklistów Dakaru. 44-latek już 11 razy wziął udział w tym maratonie i z chęcią zobaczyłby w nim kilku zawodników z rajdowej czołówki. "Zadzwonię i spróbuję go zaprosić. Byłoby niesamowicie, gdyby pojawiło się kilku kierowców rajdowych. Byliby zaskoczeni tym, jak wielki to rajd i jaką daje frajdę. Dla Norwegii także byłoby świetnie, gdyby było nas kilku." - powiedział Ullevalseter, dodając jeszcze, że Solberg musiałby nieco popracować nad swoim stylem jazdy: "Powiem mu, że musiałby jechać prawdopodobnie o 10-20 procent wolniej niż w WRC."