Nocny oes rozpocznie ostatni dzień Rajdu Katalonii

Hiszpania pozostaje jedynym krajem w WRC, który organizuje rajd na zmiennej nawierzchni. Tak będzie już siódmy raz z rzędu. Nie zanosi się, by miało się to zmienić w najbliższej przyszłości.

W Rajdzie Katalonii z bazą w Salou (13-16 października) kierowcy w pierwszym dniu pojadą głównie na szutrze, by potem zmienić ustawienia na asfaltowe. Na twardej nawierzchni przeprowadzone będą dwa etapy. Zawodnicy ponownie spotkają się z podobnym jak wcześniej harmonogramem rajdu. Większość oesów będzie taka sama lub bardzo podobna do zeszłorocznych. Ostatni dzień rozpocznie się jednak bardzo wcześnie, jeszcze przed wschodem słońca, co oznacza, że będzie to nocny odcinek.

W sumie do pokonania będzie 21 oesów o długości 340km. Z dojazdówkami trasa będzie liczyła 1431km. Rajd zakończy się odcinkiem Power Stage, na którym w zeszłym roku swoje szanse na zwycięstwo pogrzebał lider - Sebastien Ogier.