Neuville żałuje, że popsuł święto Ogierowi

Thierry Neuville zepsuł Sebastienowi Ogierowi świętowanie po Rajdzie Australii. Francuzowi zabrakło do zagwarantowania sobie mistrzostwa jednego oczka, które kierowca Forda Fiesty uratował na ostatnim odcinku Power Stage.

Neuville wywalczył w Australii 20 punktów - 18 za drugie miejsce w rajdzie plus 2 dodatkowe za Power Stage. "Przyjechałem na ten rajd chcąc powiększyć przewagę nad Jarim-Mattim Latvalą. Nie myślałem o powstrzymaniu Sebastiena Ogiera przed zdobycie mistrzostwa. Jestem nawet trochę rozczarowany z jego powodu, ale jednocześnie robię po prostu swoją robotę. Jeśli mam szansę na drugie miejsce, to o nie walczę." - powiedział Neuville. "Byłem bardzo zadowolony z moich weekendowych osiągów. Ponownie pojechaliśmy całkiem mądrze - naciskaliśmy, kiedy byliśmy mocni, sprawdzaliśmy notatki na pierwszym przejeździe. To była dobra strategia."
"Początkowo nie czułem się zbyt dobrze na szutrze. Wiem z przeszłości, że kiedy zmieniam coś w aucie, zajmuje mi to trochę czasu. Notatki były zbyt optymistyczne. Trzeba je było modyfikować. Wiem, że muszę nad tym popracować. Wiemy już, że pierwszy dzień rajdu zwykle mam słabszy. Ale potem było coraz lepiej. Zdobyliśmy wiele punktów i zrobiliśmy krok naprzód. Muszę być z tego zadowolony." - zakończył belgijski kierowca, który jest rozchwytywany przed kolejnym sezonem.