Neuville rozczarowany swoim tempem z początku Rajdu Katalonii

Thierry Neuviile co prawda krytykuje swoje osiągi na początkowych oesach Rajdu Katalonii, ale zauważa, że jest już bardzo blisko wicemistrzostwa świata. Do ostatecznej walki z Jari-Mattim Latvalą dojdzie na trasach Rajdu Walii. Na razie dwójkę kierowców rozdziela 14 punktów.

Neuville zajął w rajdzie czwarte miejsce. Sporo czasu stracił na przebiciu opony, ale zyskał także na wypadnięciu Daniego Sordo. Belgijski kierowca mocną formę pokazał dopiero na Power Stage pośrodku rajdu, kiedy to wywalczył komplet 3 punktów. "Najważniejsze, że straciliśmy tylko cztery punkty do Jari-Mattiego (Latvali), nawet jeżeli uważam, że mogło pójść lepiej, zwłaszcza na asfalcie. Nie czuliśmy się zbyt pewnie z ustawieniami, ale kiedy tylko zrobiliśmy trochę zmian w sobotnie popołudnie, udało się kręcić najlepsze czasy i wygrać Power Stage. To wszystko duże pozytywy." - mówił po rajdzie Neuville.

"Nie można zapominać, że szutrowe niedzielne odcinki przejeżdżaliśmy po raz pierwszy. Było ciężko zwłaszcza biorąc pod uwagę kurz, więc sprawdzanie notatek nie było łatwe. Może nie mieliśmy w ten weekend najlepszych osiągów, ale wiele się nauczyliśmy, więc nie był to wcale zły weekend." - zakończył wicelider WRC."Niestety, nie osiągnęliśmy wyników, na jakie liczyliśmy w ten weekend." - podsumował występ swojego całego zespołu Malcolm Wilson. "Ale jeśli chodzi o Thierry'ego, wciąż utrzymuje on mocne drugie miejsce w klasyfikacji kierowców w mistrzostwach świata. Jest więc nieźle. Ma 14 punktów przewagi nad Jari-Mattim, więc należy oczekiwać ciekawej walki w Wielkiej Brytanii."