Mistrzostwo Kubicy i zwycięstwo Sordo najbardziej wartościowymi wynikami dla szefa Citroena

Szef Citroena Yves Matton przyznał po Rajdzie Walii, że w przyszłym roku jego zespół będzie miał inne - nieco łatwiejsze do osiągnięcia cele. Tegoroczna walka o tytuły mistrzowskie zakończyła się sromotną porażką - ekipa spod znaku podwójnego szewronu wygrała co prawda kilka rajdów, ale w jej skłądzie zdecydowanie najlepiej prezentował się kończący karierę Sebastien Loeb. Dani Sordo i Mikko Hirvonen rozczarowali i przyszłość przynajmniej jednego z nich teraz wiąże się już z innym zespołem. Hirvonen pożegnał się oficjalnie z Citroenem po Rajdzie Walii. Co prawda nic nie zostało ogłoszone, ale Fin jest podobno bardzo blisko powrotu do M-Sportu. Citroen wybiera spośród czterech zawodników. Na rynku kierowców są m.in. Mads Ostberg, Kris Meeke, Robert Kubica i wspomniany Sordo. "Oczekiwaliśmy zdobycia tytułu mistrza świata w tym sezonie, do czego nie doszło, więc oczywiście jesteśmy rozczarowani. Mimo, że trzeba na to patrzeć z takiej strony, to miało też miejsce kilka wydarzeń, które nas ucieszyły. Pomogliśmy Daniemu (Sordo) wygrać pierwszy w karierze rajd, co było jednym z jego celów. Zdobyliśmy tytuł w WRC-2 z Robertem (Kubicą), dobrze pokazaliśmy się także pod kątem mediów, co jest dla nas ważne - obrazuje to, że Citroen wciąż interesuje ludzi. Za rok spróbujemy jeszcze mocniej." - powiedział Yves Matton na zakończenie sezonu. Zdaniem Mattona, cele w sezonie 2014 będą inne. Już teraz można przypuszczać, że z tonu nie zamierza spuścić Volkswagen, który w tym roku zupełnie zdominował kilka rajdów. Szef Citroena będzie chciał naprawić to, co zaniedbano w ostatnim czasie: francuska marka mając w składzie doświadczonych Loeba czy Hirvonena mniej czasu poświęcała młodym kierowcom, na czele z Thierrym Neuvillem, który po opuszczeniu Citroena i przejściu do M-Sportu okazał się największą sensacją sezonu. Belg zdobył w Walii tytuł wicemistrza świata, a przez trzy kolejne lata będzie liderował Hyundaiowi."Nasze podejście do kolejnego sezonu będzie nieco inne. Pierwszy cel to zwycięstwo w kilku rajdach i próba przyciągnięcia kilku nowych talentów do Rajdowych Mistrzostw Świata. Nie mogę powiedzieć, że na początku przyszłego roku będziemy na takiej pozycji, by powalczyć o tytuły mistrzowskie. Ale trzeba poczekać. Tak jak zawsze, damy z siebie wszystko i zobaczymy, jak rozwijają się nasze talenty. Będziemy chcieli zdobywać tak wiele punktów, jak to tylko możliwe." - zakończył Yves Matton.