Magdalena Becella po KJS Igliczna

KJS Igliczna, który w tym roku został rozegrany czwartego lipca zapisał się wielkimi zgłoskami do kjs-owej historii startów Magdaleny Becelli.

Wrocławianka po przeanalizowaniu swoich błędów z poprzednich występów i dokładnym zrealizowaniu założonej przed startem taktyki okazała się największą niespodzianką imprezy. Za kierownicą Hondy Civic w barwach Lejdis Car oraz Auto Service - Andrzej Misiarz, Magdalena wywalczyła trzecie miejsce w klasie 3 oraz trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy, czym wzbudziła zachwyt wielu rajdowych kibiców oraz konkurentów.

Gratulacje przede wszystkim dla Magdy!! Brawo!!
Dołączam się do gromkich braw dla Magdy!!! Przegrać z taką kobietą to nie wstyd.
Faktycznie Magda pokazała klasę i za to wielki szacun dla niej.
To tylko niektóre wpisy z ogólnopolskich rajdowych for po zakończeniu rywalizacji na trasach KJS Igliczna. Magdalena Becella: Zgodnie z założoną taktyką od początku starałam się złapać jak najlepsze tempo jazdy, co zaowocowało rewelacyjnym wynikiem. Jestem bardzo szczęśliwa z osiągniętego rezultatu oraz rywalizacji z chłopakami, którzy wywierali na mnie niesamowitą presję. W pewnym momencie nasz wynik był zagrożony, gdy urwałam dwie śruby od kolektora. Na szczęście udało się cało dotrzeć do mety i wspólnie z kibicami cieszyć się z pierwszego w karierze podium. Ogromne podziękowania z mojej strony należą się sponsorom, firmie Lejdis Car oraz Auto Service - Andrzej Misiarz, bez których nie mogłabym stawić się w Kotlinie Kłodzkiej. Tak dobrego rezultatu nie osiągnęłabym również bez mojego pilota, Piotra Staszczyka, który w perfekcyjny i bezbłędny sposób poprowadził mnie do mety każdej z prób.