Rajdy  »  Imprezy amatorskie  »  Walimska Wiosna 2012 - dolnośląscy amatorzy powitali wiosnę
Walimska Wiosna

Walimska Wiosna 2012 - dolnośląscy amatorzy powitali wiosnę

2012-03-18 - Ł. Łuniewski     Tagi: KJS, Walimska Wiosna
Pomimo, że 21 marca oficjalnie uważany jest na Świecie za pierwszy dzień wiosny, to dolnośląscy amatorzy i motorsportowi kibice nie mogli dłużeć czekać i w minioną niedzielę wykorzystali piękną pogodę, która towarzyszyła Walimskiej Wiośnie 2012. Impreza zorganizowana przez Walim Rajdowy tym razem została rozegrana na terenie tartaku mieszczącego się w Ludwikowicach Kłodzkich. Z wymagającą trasą wiodącą po betonowych płytach, szutrze oraz błocie postanowiły zmierzyć się 52 załogi, które na trasie pojawiały się trzykrotnie.
 
Najwięcej załóg pojawiło się w klasie II, która liczyła 18 pozycji. Najlepszym łącznym czasem popisał się Kamil Makuchowski, który za kierownicą Fiata Cinquecento okazał się także najszybszym kierowcą klasyfikacji generalnej imprezy. Na drugim miejscu ze stratą 3,1 sekundy znalazł się Damian Lis. Kierowca Fiata Seicento wywalczył także drugie miejsce w klasyfikacji generalnej niedzielnych zmagań. Najniższy stopień podium klasy II należał do Witolda Fałata, który za kierownicą Nissana Micry stracił do zwycięzcy 16,5 sekundy.

Ekstremalnie. Było ciężko. Cały czas przygotowywaliśmy się do tego startu. Było naprawdę ciężko. Następny start planuję w Jeleniej Górze - mówił na mecie Kamil Makuchowski.

W klasie I o miano najszybszego kierowcy bój toczyło trzynastu zawodników, którzy w komplecie dotarli do mety imprezy. Najlepszy po pokonaniu trzech prób okazał się Adam Miszkiewicz za kierownicą Fiata 126p. Drugi ze stratą 0,7 sekundy został sklasyfikowany Wojciech Pracuch jadący bliźniaczą rajdówką. Najniższy stopień podium wywalczył Jarosław Gajb, który podobnie jak konkurenci wystartował Fiatem 126p.
Bardzo fajnie. Fajny rajd, tylko dosyć ciężki. Trasa była ciężka, dziurawa, ale ogólnie było bardzo dobrze - mówił Adam Miszkiewicz, którego następnym startem będzie KJS Puchar Dziekana.

Jedenastu kierowców postanowiło sprawdzić swoje rajdowe umiejętności za kierownicami aut klasy IV, która padła łupem Szymona Hojki. Kierowca Volkswagena Golfa po pokonaniu trzech prób o zaledwie 0,4 sekundy wyprzedził drugiego na mecie Pawła Bereziuka w Oplu Astrze. Trzecie miejsce ze stratą 0,9 sekundy wywalczył Sebastian Fintz w Renault R19. Warto wspomnieć także o czwartym w klasyfikacji Macieju Jarym, któremu do podium zabrakło tylko 0,2 sekundy.

Super. Bardzo udana impreza. Ogólnie Walim Rajdowy robi bardzo dobre imprezy. Jazda spokojna. Dzisiaj jest niedziela, więc przyjęta taktyka niedzielnego kierowcy, spokojnie do celu, bez błędów. Samochód dobrze spisywał się. Miałem seryjne zawieszenie, które było jednym z lepszych na panujące warunki. Być może pojawię się pierwszego kwietnia na DMO [Dolnośląskie Mistrzostwa Okręgu-red.] w Jeleniej Górze - mówił Szymon Hojka.

Imprezy organizowane w tym roku przez Walim Rajdowy jak na razie są bardzo szczęśliwe dla Przemysława Rudzkiego. Po zwycięstwie w Walimskiej Zimówce kierowca Citroena Saxo nie dał szans rywalom w klasie III podczas Walimskiej Wiosny, jednocześnie zgarniając trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy. Drugi na mecie ze stratą 8,3 sekundy zameldował się Paweł Wesołowicz za kierownicą Mazdy 323. Podium uzupełnił Juliusz Kozaczka. Kierowca Peugeota 106 stracił do zwycięzcy 9,5 sekundy.

Pozytywnie. Auto sprawowało się OK. Oberwałem tylko tłumik na tym oesie. Trasa bardzo dobra, techniczna i szybkia - komentował Przemysław Rudzki, który pojawi się na trasach KJS Pucharu Dziekana.

W najmocniejszej klasie V na starcie pojawiło się dwóch kierowców. Łukasz Rykowski za kierownicą Subaru Justy wykorzystał pecha rywali i samotnie docierając z przygodami do mety zgarnął pierwsze miejsce w klasie.

Wygrana pod tym względem, że dojechałem do mety. Nie było łatwo. Nie obyło się bez przygód, ale miałem więcej szczęścia niż konkurencja. Koledzy poodpadali. O ile sprzęt będzie ogarnięty to myślę, że uda się pojawić na następnej imprezie, gdzie klatka nie będzie wymagana. No chyba, że szybko sklecimy klatkę. Tutaj mamy kolegę, który zajmuje się tym profesjonalnie - komentował Łukasz Rykowski.

Kierowcy, którzy mogli spędzić marcową niedzielę uczestnicząc w sportowej rywalizacji, gromkimi brawami podczas rozdania nagród podziękowali również sponsorom imprezy: Tedex producent sportowych olejów silnikowych Tedex WRC, PoRajdowa Szkoła Jazdy Prolog Pawła Kmity, Pensjonat i Bar "Pod Przełęczą" Rzeczka 35, Alex - pracownia reklamy oraz Psychotesty- Wałbrzych ul. Chrobrego 13. Patronem medialnym imprezy był Portal Motoryzacyjny V10.pl.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Walimska Wiosna 2012 - dolnośląscy amatorzy powitali wiosnę

Walimska Wiosna 2012 - dolnośląscy amatorzy powitali wiosnę
Marti 2012-03-19 11:06
Byłem, widziałem, świetna impreza, oby takich więcej!
Walimska Wiosna 2012 - dolnośląscy amatorzy powitali wiosnę
4wheel 2012-03-20 10:24
Fiat 126p to najlepsze auto terenowe, dostawcze, rodzinne i oczywiście najbardziej reprezentacyjna limuzyna swoich czasów. Jak widać poczciwe maluszki nadal świetnie sobie radzą i są niezniszczalne.