Mads Ostberg wyjeżdża mocniejszy

Mads Ostberg coraz pewniej czuje się za kierownicą Citroena DS3 WRC - mimo to wynik Rajdu Meksyku nie jest dla Norwega wymarzonym. Przez długi czas Ostberg walczył z zawodnikami Volkswagena o prowadzenie, ale potem kierowca "przyhaczył" o skarpę, co automatycznie spowodowało uszkodzenie zawieszenia. Udało się wrócić w Rally 2, ale już bez szans na miejsce na podium.

"Było w tym rajdzie wiele pozytywów. Mieliśmy szybkość. Pokazaliśmy, że potrafimy dotrzymać kroku najlepszym załogom. Niedzielny etap pozwolił nam także na przygotowania do zbliżających się rajdów. Poza jednym pechowym zakrętem, mieliśmy bardzo dobry rajd. Jestem zadowolony, że go ukończyłem i odniosłem przy okazji kilka zwycięstw oesowych." - powiedział po rajdzie Mads Ostberg. "Jestem przekonany, że poprawiliśmy się w tym tygodniu. Wiemy teraz o wiele więcej, niż przed startem. Postawiliśmy bardzo solidne fundamenty, na których możemy budować naszą formę przed Rajdem Portugalii." - dodał kierowca.

Yves Matton chwali swojego podopiecznego. Przypomnijmy, że duet tegorocznych kierowców jest w Citroenie pewny kontraktu na przyszły rok. Sezon 2014 jest sezonem nauki. "Po raz kolejny Mads pokazał, że był w stanie dorównać najlepszym kierowcom. Był jednym z najszybszych przez cały weekend. Poprawia się szybko przez cały czas, co jest bardzo zachęcające w perspektywie kilku zbliżających się rund." - mówił Matton.