Mads Ostberg jeszcze bardziej głodny sukcesu

Sobotnia awaria Fiesty RS WRC którą jechał Mads Ostberg bardzo rozczarowała młodego Norwega, który stracił w ten sposób miejsce na podium Rajdu Meksyku i powiększył dystans dzielący go od lidera mistrzostw Sebastiena Ogiera. Po powrocie w systemie Rally 2 Ostberg ostatecznie zdobył punkty - dwa oczka za drugie miejsce na odcinku Power Stage. Dokonał tego jadąc niemal na samym początku stawki. "Ten rajd był dla nas bardzo rozczarowujący. Zanim spotkały nas problemy w sobotę mieliśmy dobre tempo i zmierzaliśmy po jedno z czołowych miejsc. Ale tak bywa. Nie możemy nic poradzić. To na pewno wielka szkoda, ale tak jak powiedziałem, mieliśmy naprawdę dobre tempo, co widać choćby po Power Stage. Nawet będąc drugimi na drodze udało nam się uzyskać drugi wynik i to jest prawdę duży pozytyw na przyszłość. Wiemy, że mamy szybkość i teraz jesteśmy jeszcze bardziej głodni dobrego wyniku. Definitywnie będziemy po taki zmierzali w Portugalii!" - powiedział po Rajdzie Meksyku Ostberg. Malcolm Wilson żałuje, że jego podopiecznemu nie udało się bez przeszkód dotrzeć do mety: "Oczywiście problem Madsa był wielkim ciosem dla zespołu, ale byłem niesamowicie podekscytowany jego osiągami na Power Stage. Wykręcenie takiego czasu z jego pozycją startową było niesamowite. Wiem, że będzie jeszcze bardziej skupiony i skoncentrowany w Portugalii." Na pocieszenie zespołowi M-Sportu pozostało debiutanckie podium dla Thierry'ego Neuville'a.